Żyjemy wszyscy w trudnych czasach, które można też nazwać nieprzewidywalnymi. Ostatnie miesiące pokazały, że jest to jak wróżenie z kart. Informacje zmieniają się jak w kalejdoskopie a to co do nas dociera w wielu przypadkach musi być poddane krytyce odbiorcy. Aktualnie najważniejszym tematem medialnym, który praktycznie przewija się przez telewizję, gazety, portale internetowe, sieci społecznościowe […]
Tomasz Limon
2021-02-22
4 minuty czytania
Żyjemy wszyscy w trudnych czasach, które można też nazwać nieprzewidywalnymi. Ostatnie miesiące pokazały, że jest to jak wróżenie z kart. Informacje zmieniają się jak w kalejdoskopie a to co do nas dociera w wielu przypadkach musi być poddane krytyce odbiorcy.
Aktualnie najważniejszym tematem medialnym, który praktycznie przewija się przez telewizję, gazety, portale internetowe, sieci społecznościowe jest narodowy program szczepień przeciwko COVID. Każdego dnia dowiadujemy się o liczbie szczęśliwców zaszczepionych i kolejnych grupach wiekowych, które zgodnie z polityką władz mają szanse być poddane ochronie. Kolejnym przekazem z tym związanym jest logistyczno-organizacyjny problem rejestracji do szczepień iich dystrybucji. Wspomnę jeszcze o codziennych relacjach o liczbie zachorować, osób hospitalizowanych czy umarłych, w kraju, w danym województwie, gminie a nawet mieście do czego niestety społeczeństwo już przywykło. Innymi słowy wszyscy jesteśmy informowani o sprawach około zdrowotnych, co w sumie nie dziwi, gdyż zdrowie i życie jest najważniejsze a obowiązujące restrykcje epidemiczne powinny być respektowane. Wydaje mi się, że problemy wielu przedsiębiorców z poszkodowanych pandemią branż są traktowane marginalnie, gdyż nie jest to tak zwany „hit dnia”. Odnoszę wrażenie, że w ostatnich dniach sygnały o problemach wielu firm przesunęły się nieco wyżej w rankingu ważnych informacji, a to przez to, że kluczem zmiany nastawienia wielu mediów jest hasło „bunt przedsiębiorców”, który w skali kraju jest w dalszym ciągu dość marginalny i kontrowersyjny. Przy tej okazji pada z ich strony nieco hamletowskie pytanie „Być albo nie być?”. Czy zgodnie z rozporządzeniami rządzących firmy powinny być zamknięte, czy z kolei pomimo obostrzeń przy niewystarczającym odszkodowaniu płynącym z rządu w związku lockdownem otworzyć się i walczyć o przetrwanie dbając przy tym o byt własny i swoich pracowników. Wszyscy mamy nadzieję, że rekompensata w postaci tarczy finansowej 2.0 wypłacanej od początku tego roku dla najbardziej poszkodowanych firm, głównie usługowych, w kwocie bliskiej 40 mld. zł będzie dużym wsparciem.
Nieprzewidywalność obecnej gospodarki jest zaskakująca, gdyż są firmy, które pomimo kryzysu gospodarczego funkcjonują tak jakby nic się nie stało odnotowując dobre wyniki finansowe a w skrajnych przypadkach bijąc rekordy swojej sprzedaży. Tu prym wiodą nowoczesne technologie z branżą ICT na czele, która wykorzystuje wzrost zapotrzebowania na komercjalizację handlu w internecie. W 2020 roku blisko 75% internautów zadeklarowała robienie zakupów w sieci, co jest lepszym wynikiem o przeszło 10% do roku 2019. Należy również wskazać dobrą kondycję polskiego przemysłu, który zgodnie z raportem GUSu w grudniu 2020 roku odnotował 11% wzrost sprzedaży w stosunku do tego samego miesiąca 2019 roku, co jak wskazują ekonomiści jest najlepszym wynikiem od przeszło dekady. To sygnał, że polski przemysł ma się świetnie i nadrabia problemy gospodarcze w innych branżach. Znaczący wzrost przychodów odnotowały firmy produkujące komputery, elektronikę czy tekstylia. Optymistyczne są również informacje, że w końcu po kilku latach przerwy odblokowały się inwestycje własne przedsiębiorstw, co pokazuje 40 procentowa dynamika rocznego wzrostu sprzedaży firm zajmujących się naprawą, konserwacją i instalowaniem maszyn i urządzeń. Może to oznaczać nie tylko wymianę zużytego po kilkuletnim okresie stagnacji parku maszynowego, ale również proces przygotowywania się firm do podniesienia swojej produkcji przy rosnącym popycie. Statystyki przedstawione przez GUS cieszą i napawają optymizmem, nie oznacza to jednak, że powinniśmy czekać bezczynnie na powrót normalności. Rok 2021 jest przełomowy w osądzie jak rządzący, przedsiębiorcy i społeczeństwo poradzą sobie w walce z pandemią i kryzysem przez nią wywołanym. Równocześnie wsparcie państwa dla wszystkich, których dotknęła pandemia powinno być całkowicie niezależne od polityki i swarów parlamentarnych. I na ten końcowy sukces liczę, trzymając mocno kciuki za nas wszystkich choć żyjemy w nieprzewidywalnych czasach.