Podczas inauguracji w Dworze Artusa kolejnego roku studiów podyplomowych, Gdańska Fundacja Kształcenia Menedżerów pokazała nowe oblicze. Pod koniec ub. roku w roli prezesa zadebiutował Andrzej Popadiuk, natomiast jego poprzednik – Wojciech Rybowski objął funkcję przewodniczącego Rady Naukowo-Programowej. Wojciech Rybowski, piastujący stanowisko prezesa przez 25 lat, był twórcą pierwszego wizerunku Fundacji i podwalin podyplomowego studium MBA […]
Redakcja
2017-11-12
3 minuty czytania
Podczas inauguracji w Dworze Artusa kolejnego roku studiów podyplomowych, Gdańska Fundacja Kształcenia Menedżerów pokazała nowe oblicze.
Pod koniec ub. roku w roli prezesa zadebiutował Andrzej Popadiuk, natomiast jego poprzednik – Wojciech Rybowski objął funkcję przewodniczącego Rady Naukowo-Programowej. Wojciech Rybowski, piastujący stanowisko prezesa przez 25 lat, był twórcą pierwszego wizerunku Fundacji i podwalin podyplomowego studium MBA (Master of Business Administration). Mówił o tym podczas uroczystości Zbigniew Canowiecki – prezydent organizacji Pracodawcy Pomorza: W czasach, gdy kończyła się na początku lat 90-tych XX wieku gospodarka zarządzana centralnie, nakazowo i my – ówczesna kadra zarządzająca przedsiębiorstwami – nie bardzo wiedzieliśmy na czym polega gospodarka wolnorynkowa, on to wiedział i dzięki Fundacji tę wiedzę spopularyzował. Należy wspomnieć, że poznał ją dzięki poprzednim doświadczeniom życiowym. Jako pracownik Uniwersytetu Gdańskiego, na którym w 1975 roku obronił doktorat a w 1984 zrobił habilitację, pracował też na uczelniach zagranicznych – na Uniwersytecie Południowego Pacyfiku w Fidzi, na uczelniach w Stanach Zjednoczonych i Australii. Dzięki temu stał się specjalistą w zakresie handlu międzynarodowego i finansów, biznesu globalnego, zarządzania organizacją i zarządzania strategicznego. W latach 90-tych dyplom MBA był rzadkością, robił duże wrażenie, służył jako trampolina do kariery, przepustka do awansu, zapewniał uzyskanie dobrego stanowiska i zarobki dwa razy większe w porównaniu z absolwentami wyższych uczelni którzy MBA nie mieli. Fundacja w ostatnim czasie przeszła proces zmian, obejmujący między innymi wprowadzenie nowych i unowocześnionych produktów szkoleniowych i doradczych do oferty, rozwój technologiczny oraz usprawnione procesy wewnętrzne. Ich elementem jest odświeżony wizeruEwolucja czy rewolucja w GFKM? Podczas inauguracji w Dworze Artusa kolejnego roku studiów podyplomowych, Gdańska Fundacja Kształcenia Menedżerów pokazała nowe oblicze. nek zewnętrzny – kompleksowa przebudowa identyfikacji wizualnej, od nowego logo aż po stronę internetową GFKM. Andrzej Popadiuk, nowy prezes zarządu GFKM tak to ocenia: – Przyjęcie nowej identyfikacji wizualnej wynika przede wszystkim z dynamicznego rozwoju, jaki cechował ostatni rok w GFKM. Nieustannie unowocześniamy szkolenia, produkty, programy MBA i wewnętrzne procesy, tak, aby możliwie najlepiej spełniać oczekiwania naszych klientów. W ten sposób linia wizualna stała się zwierciadłem zmian w GFKM. Za najważniejsze cele działalności Fundacji uważa współdziałanie w budowaniu innowacyjnej gospodarki i rozwijanie współpracy uczelni z biznesem. O tym, że samorząd województwa pomorskiego wysoko ceni rolę Fundacji, świadczy obecność na uroczystości wicemarszałka Ryszarda Świlskiego, który życzył jej, aby zrealizowała marzenia pomorskiej gospodarki, aby jej kadra zarządzająca mogła grać w lidze mistrzów a Fundacja dała nowym liderom taką możliwość. Wróćmy jednak do uroczystości inauguracji nowego roku studiów. Kadra zarządzająca uczelni najpierw wręczyła listy gratulacyjne tym, którzy właśnie zaczęli studiowanie na I roku MBA, następnie dyplomy absolwentom, którzy po dwu latach studia te ukończyli w Gdańsku, bądź na placówce prowadzonej razem z Business Centre Club w Warszawie. Wśród absolwentów jest też grupa osób z zagranicy.