Na narty? Tylko z ubezpieczeniem
Z Agnieszką Madziar, ekspertem ds. ubezpieczeń podróżnych ERGO Hestii rozmawia Rafał Korbut.
Zimowy wyjazd poza granicę Polski wybiera coraz więcej Polaków. Poza noclegiem, wyżywieniem warto pamiętać o zakupie odpowiedniego ubezpieczenia. Na co zwrócić uwagę przy jego zakupie?
Samo ubezpieczenie NNW, czyli od następstw nieszczęśliwych wypadków będzie niewystarczające. Natomiast brak ubezpieczenia w przypadku wypadku za granicą może zakończyć się powrotem z rachunkiem opiewającym nawet na… setki tysięcy złotych.
Co konkretnie poleca Pani turystom wybierającym się np. w Alpy?
Warto zwróć uwagę na kilka aspektów. Przede wszystkim powinniśmy się upewnić, że zakres ochrony ubezpieczeniowej został rozszerzony o sporty zimowe, takie jak jazda na nartach, desce, hokej czy wspinaczka. Od tego zależy, czy ubezpieczyciel w przypadku wypadku przy uprawianiu tych sportów przyjmie odpowiedzialność za szkodę. Na pewno musimy zwrócić uwagę na ubezpieczenie kosztów leczenia i assistance – szczególnie ważna jest suma ubezpieczenia, biorąc pod uwagę zdarzenia, które nam się mogą przytrafić podczas jazdy na nartach oraz wysokie koszty usług medycznych w prywatnych klinikach działających sezonowo w kurortach narciarskich, warto zadbać o sumę ubezpieczenia na poziomie 200 tys. złotych lub więcej.
Co ze sprzętem?
Przepełnione stoki zwiększają ryzyko utraty lub uszkodzenia naszego sprzętu sportowego, dlatego również to ubezpieczenie warto zakupić wybierając się w góry. Ubezpieczenie nart czy deski zawsze znajdzie się na dobrej polisie turystycznej. Tak samo jak ubezpieczenie OC w życiu prywatnym, które chroni nas na wypadek, gdybyśmy nieumyślnie zajechali komuś drogę na stoku i spowodowali wypadek, w którym ucierpi osoba lub uszkodzimy czyjś sprzęt narciarski. To ubezpieczenie warto mieć nie tylko podczas wyjazdów zagranicznych, ale w tym przypadku może być ono szczególnie przydatne.
Jak wygląda organizacja leczenia przy cięższych kontuzjach?
Leczenia po wypadku odbywa się na terytorium Polski – po powrocie z zagranicy. Nota bene to również powinno znaleźć się na naszej polisie, ponieważ ubezpieczenie powinno zabezpieczyć koszty, które moglibyśmy ponieść w razie nagłego zachorowania lub wypadku, czyli koszty związane z leczeniem, transportem, organizacją usług medycznych itp. Im dalsza i dłuższa podróż, tym wyższa powinna być suma ubezpieczenia.
A co jeśli będziemy potrzebować konsultacji lekarskiej na miejscu?
Wizyty u lekarza możemy potrzebować nie tylko na skutek zdarzeń na stoku. Warto pamiętać, że w Europie koszty leczenia rozpoczynają się od 100 Euro. Często to niestety dopiero początek wydatków, które musi ponieść poszkodowany przebywający za granicą. Jeśli doliczymy transport helikopterem do miejsca zamieszkania koszty te mogą opiewać nawet na kilkadziesiąt tysięcy Euro. Ubezpieczyciel może zorganizować i pokryć koszty wizyty lekarskiej w dowolnym miejscu pobytu – transportu z miejsca zdarzenia do placówki medycznej, na przykład karetką, taksówką a także wydatki na leki i środki opatrunkowe zalecone przez lekarza.
Czy agent pomoże nam zestawić te rekomendacje w jednym ubezpieczeniu czy możemy zrobić to samodzielnie?
Zdecydowanie polecam konsultacje z agentem. ERGO Hestia w celu zapewnienia kompleksowej ochrony przekazał agentom wiele produktów, które można zakupić do innych ubezpieczeń. Jednym z nich jest ubezpieczenie Rehabilitacja ERGO Sport, która stanowi idealne uzupełnienie naszego ubezpieczenia turystycznego w przypadku doznania kontuzji podczas uprawiania sportów zimowych. Wtedy ubezpieczyciel pomaga klientom w zorganizowaniu i przeprowadzeniu całego procesu rehabilitacji bezgotówkowo, czyli bez obciążenia własnego budżetu. Dobry agent na pewno będzie o tym wiedział i zaproponuje nam kompleksową ochronę z uwzględnieniem naszego indywidualnego celu podróży i naszych potrzeb.
Czego życzy ubezpieczyciel swoim klientom wybierającym się na zimowy wyjazd?