Coraz bardziej wymagający klienci, rosnąca konkurencja, a ostatnio również wolne od handlu niedziele wymuszają na centrach handlowych zmiany, które wpływają na zwyczaje zakupowe i sposób spędzania wolnego czasu Polaków. Centra handlowe mimo rynkowego sukcesu nie spoczywają na laurach. Aby odróżnić się od konkurencji, ale przede wszystkim zaspokoić zmieniające się potrzeby i gusta klientów wciąż się […]
Redakcja
2018-06-11
2 minuty czytania
Coraz bardziej wymagający klienci, rosnąca konkurencja, a ostatnio również wolne od handlu niedziele wymuszają na centrach handlowych zmiany, które wpływają na zwyczaje zakupowe i sposób spędzania wolnego czasu Polaków.
Centra handlowe mimo rynkowego sukcesu nie spoczywają na laurach. Aby odróżnić się od konkurencji, ale przede wszystkim zaspokoić zmieniające się potrzeby i gusta klientów wciąż się zmieniają. Starają się pozyskiwać do grona najemców atrakcyjne marki, urozmaicać ofertę gastronomiczną i rozrywkową tak, aby stworzyć najbardziej dopasowaną do dzisiejszych potrzeb klientów ścieżkę ich zwiedzania. – Ludzie chodzą teraz tam, gdzie dobrze się czują, gdzie mogą przeżyć coś ciekawego, a nie tylko zaspokoić swoje potrzeby zakupowe – wyjaśnia Andrzej Jarosz, dyrektor ds. badania rynku i PR firmy Mayland. – Rynek jedzenia poza domem rozwija się bardzo dynamicznie i nie mówię tu tylko o fastfoodach, które dotąd dominowały w obiektach handlowych, ale normalnych restauracjach, klubach, cy też rozrywce. Coraz więcej pieniędzy przeznacza się na dzieci, stąd też mocniejsza obecność najemców z branży edutainment. Z analiz firmy badawczej Inquiry wynika, że to właśnie oferta kulturalno – rozrywkowa może stanowić o wyborze konkretnego centrum. – Ani supermarkety, ani oferta modowa, która w wielu miejscach jest podobna, nie przyciągają do konkretnych centrów handlowych tak jak rozrywka, wypoczynek, sport, kultura i edukacja – zapewnia Agnieszka Górnicka, prezes agencji badawczej Inquiry. Jakie są prognozy kierunków rozwoju galerii handlowych i ich oferty na najbliższe lata? – Technologie, socjalizacja, marka: to trzy słowaklucze, które określają przyszłość centrów handlowych – podsumowuje Piotr Wasilewski z Nuvalu Polska, firmy doradzającej na rynku nieruchomości komercyjnych. – Po pierwsze: nowoczesne, interaktywne aplikacje sprzedażowe, dostęp do analiz, a co za tym idzie – bardziej spersonalizowane i skuteczne oferty. Po drugie: rozwijanie przestrzeni, które sprzyjają spotkaniom i sprawiają, że klienci będą chcieli spędzać w galeriach więcej czasu. I po trzecie – budowanie wizerunku marki. Handel online jest bardzo dynamiczny, trudno w tej przestrzeni o długofalową strategię. Prawdziwymi wizytówkami marek będą sklepy stacjonarne, to tam specjaliści od marketingu będą mogli pokazać, co potrafią.