Garnizon to nie tylko miejsce do mieszkania. To miejska przestrzeń w Gdańsku Wrzeszczu do prowadzenia interesującego życia. Dzieje się to w kwartale wyznaczonym ulicami Szymanowskiego, Chrzanowskiego, Słowackiego i al. Grunwaldzkiej. Dorota Kurkowska, Członek Zarządu Grupy Inwestycyjnej Hossa S.A., twierdzi, że to niezwykłe miejsce zarówno dla mieszkańców Garnizonu, pozostałych części Trójmiasta jak i przyjezdnych. Garnizon to […]
Redakcja
2018-09-25
5 minut czytania
Garnizon to nie tylko miejsce do mieszkania. To miejska przestrzeń w Gdańsku Wrzeszczu do prowadzenia interesującego życia. Dzieje się to w kwartale wyznaczonym ulicami Szymanowskiego, Chrzanowskiego, Słowackiego i al. Grunwaldzkiej.
Dorota Kurkowska, Członek Zarządu Grupy Inwestycyjnej Hossa S.A., twierdzi, że to niezwykłe miejsce zarówno dla mieszkańców Garnizonu, pozostałych części Trójmiasta jak i przyjezdnych. Garnizon to zrównoważona, niezwykle atrakcyjna przestrzeń do spędzania czasu na ciekawych i zróżnicowanych aktywnościach. Można tu pograć w badmintona, spotkać się ze znajomymi w jednej z licznych restauracji, a także wziąć udział np. w koncercie muzycznym w Starym Maneżu. Garnizon reklamuje się jako miejsce we Wrzeszczu, gdzie przeszłość płynnie łączy się z przyszłością, a śmiałe wizje architektów korespondują z neorenesansowymi zabytkami z cegły. Myśli i pomysły – jak lepiej, jak sprawniej organizować życie człowieka w mieście wcielane są w czyn bez skrępowania przestrzenią. Mieszkańcy Garnizonu mówią prosto: to doskonała lokalizacja z pełną infrastrukturą handlową, usługową, oświatową i sportową.
Humanistycznie
„Moim marzeniem było to, aby Garnizon zaistniał jako wielofunkcyjna dzielnica centralna metropolii trójmiejskiej. Z przestrzeniami dla szeroko rozumianego handlu, ale i terenem dla kultury, z miejscami dla edukacji, ale i rozrywki, z budowlami, w których znajdą sobie stanowiska pracy zacne firmy, ale i z obszarami dla artystycznej bohemy, z enklawami do mieszkania, ale i z miejscami rekreacji zarówno duchowej, ruchowej, jak i tej łechczącej podniebienie, a wszystko to dobrze skomunikowane, harmonijnie powiązane zielenią, uliczkami i kameralnymi placami, wspólnie się wspierające i nie przeszkadzające sobie nawzajem.” – mówi arch. Marcin Woyciechowski autor studium i koncepcji zagospodarowania terenu po byłych koszarach we Wrzeszczu. W innych słowach Dorota Kurkowska przyrównuje zaś Garnizon do żywego organizmu, który jest bardzo plastyczny w dostosowywaniu się do potrzeb, oczekiwań oraz zainteresowań mieszkańców.
Wygodnie
W sumie, to aby załatwić potrzeby dnia codziennego nie trzeba opuszczać osiedla. Posiada ono salony fryzjerskie, kosmetyczne, gabinety lekarskie w tym fizjoterapeutów, dentystów, dietetyków i innych usługodawców. W Garnizonie można także załatwić tak prozaiczne, aczkolwiek prawie każdemu potrzebne zadania jak oddanie ubrań do pralni czy kupno artykułów spożywczych i lekarstw.
Rodzinnie
Garnizon zamieszkuje wielu młodych ludzi, przede wszystkim rodzin z dziećmi, więc przedszkola, kluby dla maluchów i place zabaw są w tym miejscu nieodzowne. Nawet miejscowe punkty gastronomiczne mają menu dostosowane do naszych maluchów – mówią mamy, spacerujące z wózkami po osiedlowych alejkach.
Smacznie
Na terenie osiedla jest bogata oferta gastronomiczna. Tu każdy znajdzie coś dla siebie – weganin, miłośnik kurczaków, pizzy czy lodów. Są małe bistra, ”śniadaniownie”, kawiarnie, puby z kraftowym piwem i eleganckie restauracje.
Sportowo
Garnizon zapewnia na miejscu dostęp do bogatej oferty sportowej. – Niedawno otworzyliśmy Klub Badmintona, mieszczący się w odnowionej hali sportowej. Znajdziemy w niej 9 kortów oraz siłownię, które już w pierwszych dniach po otwarciu zgromadziły pokaźną grupę pasjonatów tego sportu. Na terenie osiedla jest też ścianka wspinaczkowa – mówi Dorota Kurkowska.
Przestrzennie
Realizujemy wizję niezwykle ambitną – mówi p. Dorota i dodaje – Hossa od zawsze dużą uwagę przywiązuje do utrzymania na swoich osiedlach atrakcyjnych przestrzeni wspólnych. Tak też jest w Garnizonie. Będziemy dalej powiększać ofertę mieszkaniową, biurową i usługową, jednak z zachowaniem obszarów parkowych, deptaków, enklaw, gdzie można spędzić czas na leżakach, czy też zorganizować piknik. Bardzo lubianym miejscem relaksu jest teren pomiędzy budynkami Starego Menażu i Sztuki Wyboru czy też plac zabaw z ogromnym linearium, który znajdziemy w sąsiedztwie Kampusu – tutejszego akademika dla studentów. Takie połączenie miejsca zamieszkania z atrakcyjną, pełną możliwości przestrzenią do życia, to popularne rozwiązanie w innych krajach europejskich. Raduje nas fakt, że taki projekt udaje się realizować w Trójmieście, i że cieszy się on tak dużym zainteresowaniem.
Blisko
Z Garnizonu wszędzie mamy blisko, dostęp do tramwaju, SKMki, pociągu jest „o rzut beretem”. Garnizon ma także doskonałe połączenie z lotniskiem i całym Trójmiastem. Poza tym, wiele osób od nas pracuje w tzw. zagłębiach biurowych np: Alchemii, Oliwii Biznes Center czy w biurowcach w centrum Gdańska. No i to, co szczególnie cieszyło nas latem – dobry dojazd do trójmiejskich plaż i Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego z popularną Doliną Radości, którą uwielbiamy na wędrówki wraz z dziećmi.
Kulturalnie
Można powiedzieć, że Garnizon to kultura przez duże K. Szczególnie ceniona przez mieszkańców zarówno osiedla jak i całego Trójmiasta jest działalność Starego Maneżu. Tu przyjęcie półtora tysięcznej publiczności na koncercie rockowym, następnego dnia zmienia się w klimatyczną przestrzeń bankietową z muzyką jazzową na żywo. W tym samym budynku browar rzemieślniczy Vrest codziennie raczy gości warzonym na miejscu autorskim piwem i urozmaiconym menu. Ważne miejsce na mapie Garnizonu zajmuje także Sztuka Wyboru, która jest połączeniem przestronnej kawiarni z księgarnią i galerią sztuki oraz sklepem z polskim wzornictwem i niezależną modą. Jest to miejsce wypełnione najlepszym polskim designem, młodą sztuką i dobrze wyselekcjonowanymi książkami i albumami. W Sztuce Wyboru organizowane są tematyczne targi, festiwale, wernisaże, spotkania z ludźmi świata książki, wykłady, konferencje oraz warsztaty. Mieszkańcy Garnizonu mają ten przywilej, że po pokonaniu kilkuset metrów mogą znaleźć się na koncertach gwiazd polskiej i zagranicznej sceny muzycznej lub wziąć udział w organizowanych wystawach czy spotkaniach autorskich. Można więc powiedzieć, że mieszkając tutaj Kulturę masz na wyciągnięcie ręki – dodaje Pani Dorota.