Święta Bożego Narodzenia związane są z religią chrześcijańską. ale ich symbole rozpoznawalne są w każdym zakątku świata. Wszystkim kojarzą się z czymś bardzo miłym i przyjemnym, a na czas ich trwania potrafią milknąć nawet konflikty zbrojne. Te nasze, najpiękniejsze, polskie dobrze znamy, ale czy wiecie jak obchodzi się je w innych miejscach?

Skandynawowie twierdzą, że św. Mikołaj mieszka pod biegunem północnym w Laponii i to właśnie stamtąd wyruszają jego zaprzęgi z prezentami. Finowie spędzają święta podobnie jak my, wśród najbliższych, obowiązkowa jest tu świąteczna wizyta w saunie, jedzą pudding ryżowy, śledzie i śliwki oraz spiją specjalny, świąteczny mocny alkohol. W Argentynie wigilia zaczyna się dość późno świątecznym wspólnym grillowaniem steków, a kończy wypuszczaniem lampionów, co ma gwarantować dobrobyt i pomyślność w następnym roku. W dalekiej Japonii, chrześcijan jest zaledwie 1;5%, Boże Narodzenie obchodzi się jak Walentynki w sposób świecki i dość konsumpcyjny. Mieszkańcy dużych miast spotykają się w fast food barze i zajadają się kurczakiem w chrupiącej panierce. W gorącej Afryce największą atrakcją są szyby dekorowane sztucznym śniegiem, wysokie cyprysy zastępują choinki, domy, ulice i kościoły ozdabiane są liśćmi, kolorowymi wstążkami i kwiatami, a prezenty są naprawdę niewielkie. W Meksyku obchody rozpoczynają się już 16 grudnia, procesjami. Wizytami w kolejnych domach sąsiadów i uroczystościami w ostatnim. Meksykanie wręczają sobie prezenty dopiero 6 stycznia. W Nowej Zelandii Mikołaja wita się kawałkami świeżego ananasa, a na renifery czekają świeże marchewki. Bardzo powszechne są tu kolędy i śpiewa się je tu wspólnie, publicznie na ulicach. Społeczności prawosławne obchodzą święta 13 dni później, a obrządki są dość ortodoksyjne, związane z długim postem, ascetyzmem. Prezenty jeśli w ogóle są, to bardzo skromne i symboliczne. Na wszystkich krańcach jest czas oczekiwany, potrzebny i konieczny, wynikający z potrzeby zamknięcia tego co było i otwarcia nowego rozdziału.

Wesołych Świąt!