Ogromny kraj z mnóstwem możliwości. Po kilku latach politycznej zawieruchy, wrócił na rynek turystyczny. Wyczekiwana i wytęskniona Turcja. Po kilku sezonach jej nieobecności, doceniliśmy wszystko co oferuje. Dwa zupełnie różne regiony, ten bardziej orientalny czyli Riviera Turecka u wybrzeży Morza Śródziemnego i ta europejska Turcja Egejska, sąsiadująca z wyspami greckimi. Jedna i druga ma swoich […]
Redakcja
2019-02-22
3 minuty czytania
Ogromny kraj z mnóstwem możliwości. Po kilku latach politycznej zawieruchy, wrócił na rynek turystyczny. Wyczekiwana i wytęskniona Turcja. Po kilku sezonach jej nieobecności, doceniliśmy wszystko co oferuje. Dwa zupełnie różne regiony, ten bardziej orientalny czyli Riviera Turecka u wybrzeży Morza Śródziemnego i ta europejska Turcja Egejska, sąsiadująca z wyspami greckimi.
Jedna i druga ma swoich miłośników. Ta zachodnia to zielone wzgórza, turkusowe laguny, antyczne pozostałości historii, czyste nadmorskie kurorty. Aż 3 porty lotnicze przyjmują turystów Dalaman, Izmir i Bodrum. Dalaman wita na ogół gości szukających w Turcji świetnej zabawy, a Marmaris jest tym właśnie miastem, które te marzenia spełnia. Zwane tureckim Sant Tropez, oferuje mnóstwo fantastycznych, nowoczesnych klubów, gdzie za rozsądne pieniądze pobawimy się do rana, a o świcie, wracając do swojego hotelu zjemy najlepszy kebab w życiu. Marmaris to też port jachtowy, miasto pełne zieleni, eleganckich sklepów. Wysokie hotele wzdłuż linii brzegowej nadają kurortowi gwiazdorski charakter. Bodrum to już inna bajka, jednolita zabudowa, niskie białe domki, przycupnięte wśród bujnej zieleni, wzgórza obsypane rozległymi kompleksami hoteli, nie dominuje to krajobrazu, nie odbiera mu naturalnego uroku. Swoista Turcjo-Grecja, co nie dziwi, bo region ten w burzliwej historii przechodził z rąk do rąk, co manifestuje się w kulturze, architekturze, kuchni, zwyczajach miejscowej ludności. Poszarpana linia brzegowa, modrakowe wody morza Egejskiego przelewają się między jęzorami lądu tworząc swoiste fiordy. Nasi klienci, którzy wracają w ten rejon Turcji, korzystają z organizowanych wycieczek fakultatywnych, do ulubionych należy oczywiście Pammukale, czyli wapienne białe tarasy, tworzące niecki, wypełnione lazurową wodą. To ewenement na skalę świata. Z całą pewnością nie zobaczymy niczego podobnego nigdzie indziej. Efez dla tych, którzy odwiedzają Turcję, by przyjrzeć się jej starożytnym dziejom. Świetnie zachowane stanowisko archeologiczne, gdzie naprawdę można poczuć oddech dawnych cywilizacji. Poszukiwacze ekstremalnych wrażeń, zostaną tu w pełni zaspokojeni, loty paralotnią nad laguną Oludeniz, skoki spadochronowe i z bungi, dostarczą adrenaliny w dużej dawce. Zafascynowany Turcją, chciałbym napisać dużo więcej, zamierzałem przedstawić region południowy, jednak na tak wspaniały kraj zabrakło tu miejsca, dlatego zrobię to w następnym numerze. Jeśli jesteście ciekawi nie tylko Turcji, odwiedzajcie nasze biura, piszcie do nas, dzwońcie, po to jesteśmy, po to sami nieustannie zwiedzamy, latamy, by potem dzielić się wiedzą i pasją.