Wiosna, jak wiadomo, obfituje w deszcz, dlatego dobrze jest być na niego przygotowanym. Elegancki mężczyzna jest przewidujący, nie daje się zaskoczyć nawet deszczowi. Musisz więc mieć w stałym wyposażeniu swojej teczki podręczny składany parasol i choć trudno powiedzieć o nich, by były ładne i skutecznie ochroniły przed ulewą z porywistym wiatrem, to jednak warto o […]
Redakcja
2019-04-24
1 minuta czytania
Wiosna, jak wiadomo, obfituje w deszcz, dlatego dobrze jest być na niego przygotowanym. Elegancki mężczyzna jest przewidujący, nie daje się zaskoczyć nawet deszczowi.
Musisz więc mieć w stałym wyposażeniu swojej teczki podręczny składany parasol i choć trudno powiedzieć o nich, by były ładne i skutecznie ochroniły przed ulewą z porywistym wiatrem, to jednak warto o nich pamiętać. Jeśli cały dzień zapowiada się deszczowo, doradzam Ci zabranie wielkiego i prawdziwie męskiego parasola (tzw. parasol dyplomatyczny), najlepiej wzmocnionego dwunastoma drutami, który oprócz tego, że ochroni Cię całego przed zmoknięciem, to jeszcze nie podda się nawet silnym podmuchom wiatru.
Kiedyś panowie nosili wyłącznie czarne parasole. I choć nadal kolor ten jest najbardziej popularny, to coraz częściej widujemy parasole w ciemnoszarym lub granatowym kolorze, z dyskretnym symetrycznym nadrukiem, mikrowzorem lub nawet w szkocką kratę. To znak rozpoznawczy eleganckich i ekstrawaganckich mężczyzn. Noszenie ich wymaga odwagi i pewności własnego stylu. Taki dodatek w sposób niewiarygodny podbija szyk właściciela.