Co łączy inwestorów? Nierozerwalne ogniwo w postaci optymalnego rozwiązania lokowania kapitału. I kruczek – lokowanie to musi przynieść zysk. A metod inwestycyjnych jest od kolokwialnego groma. Jedną z najbezpieczniejszych form pozostaje inwestowanie w nieruchomości. Czy istnieją skuteczne metody na prowadzenie tego typu inwestycji? Dźwignie finansowe i spekulanctwo Forma inwestowania oparta o ryzyko diametralne? Owszem. Jest […]
Redakcja
2019-05-10
2 minuty czytania
Co łączy inwestorów? Nierozerwalne ogniwo w postaci optymalnego rozwiązania lokowania kapitału. I kruczek – lokowanie to musi przynieść zysk. A metod inwestycyjnych jest od kolokwialnego groma. Jedną z najbezpieczniejszych form pozostaje inwestowanie w nieruchomości. Czy istnieją skuteczne metody na prowadzenie tego typu inwestycji?
Dźwignie finansowe i spekulanctwo
Forma inwestowania oparta o ryzyko diametralne? Owszem. Jest nią zakup spekulacyjny – bo o nim mowa zakłada wykorzystanie efektu finansowej dźwigni. Mechanizm ten polega na nabyciu mieszkania od dewelopera w systemie 10/90, czyli wpłacenie minimalnej wartości 10% kwoty w ramach podpisania umowy przedwstępnej oraz pozostałych 90% w ramach umowy ostatecznej. Cała zabawa polega na znalezieniu nabywcy przed podpisaniem umowy kończącej i sprzedaży nieruchomości za kwotę wyższą. Zakup spekulacyjny potrafi przynieść wymierne zyski przy niskim wkładzie inwestycyjnym. W niektórych sytuacjach możemy mówić o stopie zwrotu na poziomie 100%.
Dynamizm największych aglomeracji
Warszawa, Kraków, Gdańsk, Wrocław, czyli gama metropolii rozwijających się w ostatniej dekadzie najszybciej. To właśnie w tych dynamicznie rozwijających się miastach nieruchomości pozostają najdroższe. Ich zakup nie gwarantuje inwestorowi spektakularnych zysków, a jeśli już któryś z nich zamierza podjąć takie ryzyko, to w praktyce musi być to deweloperski hegemon. Znacznie rozsądniej inwestować w nieruchomości na obszarach niezupełnie spopularyzowanych. Potencjał inwestycyjny nieco mniejszych miast jest aktualnie duży ze względu na ich rozwój uwarunkowany szeregiem czynników – m.in. obecnością w UE oraz dynamicznym wzrostem PKB. Inwestycja w nieruchomości w mniejszych miastach pozwala liczyć na duży zysk w nieco bardziej odległej perspektywie.