Partnerzy

Wyszukiwarka

Biznes
Kobieca twarz „Solidarności”

PKM-ka ma do dyspozycji sporo pięknych płaszczyzn do zagospodarowania jak np. podpory wiaduktów. Akcję upamiętniania działaczek rozpoczęto na początku czerwca br. na przystanku PKM Gdańsk Strzyża od murala „Kobiety Wolności”. W inauguracji akcji wzięła udział jedna z bohaterek muralu – Bożena Rybicka-Grzywaczewska – uczestniczka sierpniowego strajku, a później sekretarka Lecha Wałęsy. Kobiety – filary „Solidarności” […]

Redakcja
2019-06-15
3 minuty czytania

PKM-ka ma do dyspozycji sporo pięknych płaszczyzn do zagospodarowania jak np. podpory wiaduktów. Akcję upamiętniania działaczek rozpoczęto na początku czerwca br. na przystanku PKM Gdańsk Strzyża od murala „Kobiety Wolności”. W inauguracji akcji wzięła udział jedna z bohaterek muralu – Bożena Rybicka-Grzywaczewska – uczestniczka sierpniowego strajku, a później sekretarka Lecha Wałęsy.

Kobiety – filary „Solidarności”

Artyści mają do dyspozycji 400 m kw. powierzchni na czterech filarach wiaduktu, ustawionych w szeregu – jeden za drugim. To nasunęło koncepcję całości. Na pierwszym filarze postacie będą największe, na drugim mniejsze, na trzecim jeszcze mniejsze, na czwartym przeobrażą się w tłum. To tak jakbyśmy oglądali pochód. W pierwszym szeregu te o najgłośniejszych nazwiskach, np. Anna Walentynowicz, Alina Pieńkowska, Henryka Krzywonos.Na kolejnych pojawią się twarze kobiet opozycji z lat 80. z całej Polski. Na ostatniej ścianie zostanie umieszczony też napis „Kobiety Wolności”, oczywiście „solidarycą”. Całość będzie bardzo kolorowa i wzbogacona sentencjami oraz krótkimi cytatami szczególnie trafnych wypowiedzi.

Kobiety – kobietom

Pomysłodawczynią muralu „Kobiety Wolności” jest Anna Eichler z RedSheels, pierwszej w Polsce kobiecej agencji muralowej. Projekt stworzyła wspólnie z Sabiną Twardowską, która naszkicowała postacie. Codziennie na rusztowaniach pracuje osiem osób. Z artystkami z RedSheels współpracuje Piotr Szwabe, autor słynnego muralu Lecha Wałęsy na gdańskiej Zaspie – jedyny mężczyzną w tym gronie. Zaczynają około 9.00 rano i pracują do zmierzchu. Praca tak ich rozgrzewa, że nawet ostatnio częste opady nie są w stanie im przeszkodzić – chyba, że nawałnice z piorunami. Spieszą się, aby całość była gotowa do końca czerwca br. Chcą pokazać kobiety „Solidarności” w stylu graffiti,, by dostrzegły je też młodsze pokolenia.

Ten styl pasuje również marszałkowi Mieczysławowi Strukowi:

– Wybór padł na przystanek Strzyża, bo właśnie tutaj najwięcej młodych osób wsiada i wysiada – mówi marszałek – W pobliżu są uczelnie wyższe, w tym Uniwersytet Gdański, dwa licea, Szkolne Schronisko Młodzieżowe i rozbudowujące się intensywnie kompleksy biurowe. Dzięki takiej lokalizacji możemy mieć pewność, że mural zobaczy dużo ludzi. Ważne są nie tylko walory artystyczne tej pracy, ale też przesłanie.
Pomysłodawczynie zadbały, aby kobiety z murala nie były dla oglądających anonimowe. Każda z bohaterek opatrzona zostanie numerem a jej imię i nazwisko będzie umieszczone na wewnętrznej ściance podpory wiaduktu.

Reklama na portalu expressbiznesu.plReklama na portalu expressbiznesu.pl