Partnerzy

Wyszukiwarka

Biznes
To PKM-ka buduje trójmiejską metropolię

Z Grzegorzem Mocarskim – prezesem Polskiej Kolei Metropolitalnej rozmawia Anna Kłos. Pomorskiej Kolei Metropolitalnej co roku przybywa ok. 1 mln pasażów. Startowała trzy lata temu od zera. W 2018 r liczba pasażerów na linii PKM przekroczyła 4 miliony. Na początku krytykowano nas, że u nas wozi się nie ludzi, tylko powietrze, dziś powietrza brakuje (szczególnie […]

Redakcja
2019-06-18
6 minut czytania

Z Grzegorzem Mocarskim – prezesem Polskiej Kolei Metropolitalnej rozmawia Anna Kłos.

Pomorskiej Kolei Metropolitalnej co roku przybywa ok. 1 mln pasażów. Startowała trzy lata temu od zera. W 2018 r liczba pasażerów na linii PKM przekroczyła 4 miliony. Na początku krytykowano nas, że u nas wozi się nie ludzi, tylko powietrze, dziś powietrza brakuje (szczególnie w godzinach szczytu), ale pasażerowie jeżdżą – uśmiecha się Grzegorz Mocarski – prezes PKM SA.

Co wpłynęło na taka zmianę ?

Splot kilku czynników. Po pierwsze ekonomia. To dla ludzi oszczędność czasu i pieniędzy. Trójmiasto, szczególnie Gdańsk, intensywnie rozwija się w kierunku zachodnim i południowo-zachodnim, czyli w stronę Kaszub. Od strony północnej i wschodniej ogranicza go morze. Metropolia ma wiele atutów – miejsca pracy, szkoły, wyższe uczelnie, placówki kultury. Codzienny dojazd samochodem staje się katorgą ze względu na nieustanne korki. Obserwujemy też inne zjawiska…

Jakie?

Rozchodzenie się fali osadnictwa poza metropolię. Mieszkańcy Trójmiasta chętnie wyprowadzają się poza miasto, bo to oznacza więcej przestrzeni życiowej, zieleni, lepsze warunki do odpoczynku…

A Trójmiasto pustoszeje? Patrząc na działalność deweloperów, którzy budują na potęgę, w tym głównie wieżowce, trudno w to uwierzyć.

Gdańsk nie tylko nie pustoszeje, ale jest w czołówce polskich miast, którym systematycznie przybywa mieszkańców. Magnesem przyciągającym, szczególnie młodych – nie tylko z naszego województwa – jest istne zagłębie miejsc pracy. Przykładowo: w rejonie przystanku SKM Gdańsk Przymorze – Uniwersytet powstają dwa nowoczesne centra biurowe – Torus i Olivia Business Centre, które zatrudniają wspólnie ok. 10 tys. osób, a mają w planie 25 tys. Nikt nie jest w stanie zapewnić im takiej masy miejsc parkingowych, jaka byłaby potrzebna. Tylko kolej może rozwiązać tę sytuację – wspólnie: SKM na linii północ – południe, czyli wzdłuż Zatoki Gdańskiej i nasza linia PKM z linii zachodnich, z kierunku Kaszub. Przy okazji zyskują finansowo kaszubskie powiaty.

W jaki sposób?

Przykładem jest chociażby powiat kartuski gdzie jeszcze kilka lat temu komunikacja kolejowa była tylko wspomnieniem – dzisiaj, wszyscy widzimy co się dzieje. Mamy z kierunku Kartuz blisko 100 tys. pasażerów miesięcznie! Fala osadnictwa przesunęła się w głąb Kaszub. Młodzi ludzie – studenci, pracownicy, młode małżeństwa wynajmują, a potem często kupują tam mieszkania, bo ceny są dużo niższe, a dojazd do pracy czy uczelni podobny jak między Gdańskiem, Sopotem i Gdynią. Dotyczy to też Żukowa, czy mniejszych miejscowości. Obserwujemy też szybkie przybywanie mieszkańców na terenie górnych dzielnic Gdańska, gdzie się buduje dużo mieszkań.

Jak sprawdza się idea budowania tzw. węzłów przesiadkowych?

Świetnie się to sprawdza. Ludzie mieszkający w odległości 10 – 15 minut dojścia do przystanku, chętniej z nich korzystają, jeśli mogą dotrzeć do takiego węzła rowerem lub samochodem, który stawiają na parkingu, a resztę trasy pokonują już koleją. Wystarczy spojrzeć jak są zapełnione szczególnie węzły w Jasieniu czy Kiełpinku. Podsumowując: to kolej tworzy de facto kręgosłup metropolii.

Pewnie myślicie też o dalszym jej rozwoju?

To oczywiste. Najbliższym zadaniem jest uruchomienie tzw. bajpasa kartuskiego, związane z planowaną w latach 2021-2023 elektryfikacją linii PKM oraz należącej do PKP PLK linii 201 z Gdyni przez Kościerzynę aż do Bydgoszczy.

Co to jest?

Linia, która częściowo istnieje, choć wymaga renowacji i trzeba do niej dobudować brakujący odcinek. Współpracujemy tu ściśle z PKP PLK. Ich wielką inwestycją – kluczową dla Portu Gdynia jest elektryfikacja i rozbudowa o drugi tor przedwojennej linii 201, prowadzącej z Gdyni przez Kościerzynę do Maksymilianowa przed Bydgoszczą. Już zaplanowana jest elektryfikacja odcinka od stacji Gdynia do stacji Kościerzyna. Kiedy rozpocznie się ta inwestycja, pociągi z Kartuz do Gdańska, przez długi czas nie miałyby możliwości dojazdu, gdyż czasowo będziemy mieli wyłączony z ruchu fragment: Glincz –Gdańsk Osowa. Dlatego potrzebujemy ominięcia tego odcinka poprzez tzw. bajpas kartuski Pociągi jadące z Kościerzyny i Kartuz pojadą przez Glincz, Starą Piłę Kokoszki do PKM Kiełpinek. Patrząc od strony Gdańska, objazdowa trasa kolejowa rozpocznie się na stacji Gdańsk Kiełpinek. Prace nad „bajpasem kartuskim” podzielone zostały na dwie części. Pierwsze zadanie to modernizacja około 15 km torów pomiędzy gdańskimi Kokoszkami a Starą Piłą, Żukowem Zachodnim i Glinczem. Tym zajmą się PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Druga część to budowa niespełna 1,5 km torów pomiędzy Kokoszkami a stacją Gdańsk Kiełpinek. I ta inwestycja realizowana będzie przez Pomorską Kolej Metropolitalną. Co ważne, to nie będzie inwestycja tylko na czas remontu linii 201. To projekt na lata, który na stałe wpisze się w komunikacyjny krajobraz Pomorza.

Jakie nowe możliwości komunikacyjne stworzy?

Powrót dawnego znaczenia niegdyś węzłowej stacji Stara Piła. Stamtąd prowadzi linia do Pruszcza Gdańskiego, którą wystarczy zrewitalizować.

Jakie działania odnośnie „bajpasa kartuskiego” już zostały podjęte?

Została już podpisana (15 maja 2019 r.) umowa na jego koncepcję, którą przygotuje konsorcjum firm Infra-Centrum Doradztwa sp. z o.o. i EnviRail sp z o.o.. Dokumentacja powstanie w ciągu około 6 miesięcy i będzie kosztować 977 tys. zł. Dzięki niej dowiemy się jak dokładnie będzie wyglądać połączenie linii PKM z planowanym bajpasem. Opracowanie wskaże też najlepsze miejsce na nowy przystanek Gdańsk Karczemki. W uroczystości podpisania umowy wziął udział marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk oraz prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, dla podkreślenia ścisłej współpracy obu samorządów przy realizacji tego ważnego społecznie i oczekiwanego przez mieszkańców projektu. Koncepcja „bajpasu kartuskiego” przechodzi od pomysłu do realizacji dzięki ogromnemu zaangażowaniu samorządu województwa pomorskiego i osobiście marszałków Mieczysława Struka i Ryszarda Świlskiego, którym zależało na utrzymaniu ciągłości przewozów kolejowych pomiędzy Trójmiastem a Kaszubami przez cały okres modernizacji linii 201.

Reklama na portalu expressbiznesu.plReklama na portalu expressbiznesu.pl