Partnerzy

Wyszukiwarka

Samorząd
Wzorowa współpraca to przepis na sukces

Z Bogdanem Łapą, starostą kartuskim, o zmianach jakie zaszły po ostatnich wyborach samorządowych oraz o przyszłości powiatu kartuskiego, rozmawia Rafał Korbut. Ten rok (i kolejne) oznacza pewne zmiany dla powiatu kartuskiego. Minione wybory to nowy zarząd i nowa rada powiatu. Z pewnością efektem tych zmian była konieczność wyznaczenia kierunków rozwoju powiatu. Co zatem jest najistotniejsze? […]

Redakcja
2019-07-29
6 minut czytania

Z Bogdanem Łapą, starostą kartuskim, o zmianach jakie zaszły po ostatnich wyborach samorządowych oraz o przyszłości powiatu kartuskiego, rozmawia Rafał Korbut.

Ten rok (i kolejne) oznacza pewne zmiany dla powiatu kartuskiego. Minione wybory to nowy zarząd i nowa rada powiatu. Z pewnością efektem tych zmian była konieczność wyznaczenia kierunków rozwoju powiatu. Co zatem jest najistotniejsze?

– Przed nami trudne zadania i wyzwania związane z budżetami. Budżety powiatów są znacznie „słabsze”, niż budżety gmin, ponieważ w większości opierają się na subwencjach i dotacjach. Odsetek dochodów własnych, w granicach 34 proc., jest dość małym wskaźnikiem. Podobnie odpis podatku PIT w wysokości 10,25 procenta oraz 1,4 procenta podatku CIT jest niewielką kwotą. Dlatego jedną z najistotniejszych kwestii jest aplikowanie o środki zewnętrzne, czy to unijne, czy z budżetu państwa.

Co będzie priorytetem w tej kadencji?

– Jeśli chodzi o inwestycje, w pierwszej kolejności trzeba wymienić utrzymanie, poprawę oraz budowę nowej infrastruktury drogowej. Powiat ma 310 km dróg i wymagają one konserwacji i przebudowy. Musimy też budować kolejne. Dlatego zakładamy co roku aplikowanie do programu budowy dróg gminnych i powiatowych – możemy w ten sposób uzyskać dofinansowanie w granicach 50 proc. Obecnie czekamy na rozstrzygnięcie tegorocznej edycji, w której aplikowaliśmy o dofinansowanie do trzech inwestycji.

Drugą istotną kwestią jest z pewnością oświata?

– Oczywiście, to dziedzina dla nas niezmiernie istotna. W powiecie kartuskim mamy 7 szkół ponadgimnazjalnych (a niedługo ponadpodstawowych), które wymagają utrzymania, rozbudowy, modernizacji. W dużym stopniu to już udało nam się zrealizować, ale jeszcze jedna szkoła – w Przodkowie – pozostawała bez sali gimnastycznej. I postanowiliśmy to zmienić, prace budowlane już trwają i pierwszy etap ma się zakończyć do końca stycznia przyszłego roku. Oprócz tego będziemy budowali obiekty małej infrastruktury sportowej. Ile uda nam się zrobić – na razie trudno powiedzieć, gdyż zależy to od tego, jak nam się zbilansuje budżet w kontekście reformy oświaty, która niedawno weszła w życie.

Powiat kartuski wspiera też osoby niepełnosprawne. W jaki sposób?

– Działają u nas Warsztaty Terapii Zajęciowej w Somoninie, Chmielnie oraz Stężycy. Idea jest taka, aby podopiecznych z różnymi stopniami niepełnosprawności przygotowywać do rynku pracy. Ponadto nowością, którą uruchomiliśmy w tym roku, jest Środowiskowy Dom Dziennego Pobytu. To przedsięwzięcie, które kosztowało 4,6 mln zł (udało nam się pozyskać na ten cel dotację z PFRON-u). Placówka pomaga przede wszystkim osobom z niepełnosprawnościami sprzężonymi. Jest to ewenement na skalę województwa, żaden powiat nie prowadzi bowiem podobnej instytucji. To dla nas kolejne, nowe wyzwanie – bardzo ważne, bo trzeba pamiętać, że ok. 10 proc. mieszkańców powiatu to osoby niepełnosprawne.

Kolejne dziedzina, która dotyczy dosłownie każdego, to zdrowie…

– W powiecie kartuskim żyje ponad 136 tys. mieszkańców. Przy takiej populacji niewyobrażalne jest funkcjonowanie bez szpitala. Posiadamy szpital powiatowy, ale trzeba pamiętać, że utrzymanie go i modernizowanie, aby stale podnosić jakość świadczonych usług, to trudne zadanie. Udało nam się – kosztem 6,7 mln zł – zrealizować termomodernizację tego obiektu. Ale nie rozwiązuje to wszystkich problemów, gdyż Wojewódzki Inspektor Sanitarny nałożył na nas obowiązek dostosowania bloku operacyjnego do obecnie obowiązujących norm i wymogów.

W jaki sposób te zalecenia będą realizowane?

– Wybudujemy całkowicie nowy blok operacyjny. To bardzo kosztowna inwestycja, pierwszy kosztorys opiewał na tak wysoką kwotę, że nie było szans, aby podjąć się jej wykonania. Czekamy obecnie na opracowania nowych rozwiązań, które pozwolą nam rozpocząć budowę. Szacujemy, że będzie to kosztować ok. 20 mln zł. Ponadto w tym roku już wydaliśmy 1,5 mln zł na budowę apteki.

Wracając jeszcze do dróg (a właściwie nie samych dróg, ale również ciągów pieszo-rowerowych): wiele z nich udało się zbudować dzięki współpracy z samorządami gminnymi.

– Realizujemy to na zasadzie partnerstwa. My płacimy połowę, drugą połowę dana gmina. I to się sprawdza od wielu lat.

I tu wkraczamy w bardzo ważny temat: partnerstwo i współpraca.

– Tak, w tym momencie trzeba wspomnieć o idei powstania metropolii i Obszaru Metropolitalnego Gdańsk Gdynia Sopot, której autorem był ś.p. Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. Od samego początku my, jako osiem gmin oraz powiat, popieraliśmy tę inicjatywę i w niej uczestniczyliśmy w myśl zasady, że im bliżej stolicy, tym więcej można odnieść korzyści.

A jakie są najważniejsze korzyści z powstania i funkcjonowania metropolii?

– Jest ich bardzo dużo, z najważniejszych mogę wymienić kolej metropolitalną, wspólne projekty realizowane w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, rewolucja komunikacyjna w postaci wybudowanych już i powstających węzłów integracyjnych, i wiele innych, jak choćby rozpoczęcie w tym roku budowy Obwodnicy Metropolitalnej. Metropolia ma także ogromny wpływ na działalność przemysłową i usługową.

Powiat kartuski jest obszarem atrakcyjnym dla przedsiębiorców. Czy współpraca z przedstawicielami biznesu jest ważna dla władz powiatu?

– Bardzo ważna. O dynamizmie rozwoju przedsiębiorczości świadczy choćby minimalne bezrobocie, na poziomie zaledwie 2,5 proc., najmniejsze w województwie zaraz po Trójmieście. W naszym powiecie działa ogromna ilość firm, współpraca z biznesem jest po prostu koniecznością. Zaczyna się ona już na poziomie gmin, czyli od podatków lokalnych, które gminy starają się utrzymywać na możliwie najniższym poziomie oraz stosują różnego rodzaju ulgi. My ze swojej strony jesteśmy otwarci na wszelkiego rodzaju pomoc i współpracę. Ukłonem w kierunku współpracy z biznesem jest oświata. Prowadząc szkoły ponadgimnazjalne wychodzimy naprzeciw branżom kluczowym w naszym powiecie i ustalamy kierunki kształcenia w konkretnych zawodach wspólnie z przedsiębiorcami.

Kończąc tę rozmowę: jaki powiat kartuski chciałby pan widzieć za – powiedzmy – 10 lat?

– Powiat kartuski to przede wszystkim mieszkańcy. I to oni będą oceniać podejmowane przez nas działania. Trzeba podkreślić, że powiat to też gminy, które go tworzą. I jeśli my z samorządami gminnymi będziemy się doskonale rozumieć (tak, jak jest to dziś) i w pewnych kierunkach podejmiemy wspólne działania, to mieszkańcom dobrze i bezpiecznie będzie się tu żyć. A zatem moje marzenie jest takie, aby powiat kartuski miał wszystkie formy (bezpieczeństwo, opieka zdrowotna, oświata, infrastruktura drogowa, sfera społeczna, kultura, rozrywka i sport) rozwinięte na możliwie wysokim poziomie.

Reklama na portalu expressbiznesu.plReklama na portalu expressbiznesu.pl