Partnerzy

Wyszukiwarka

Wywiady
Fotowoltaika – energia przyszłości

Z Rafałem Kosianowiczem, właścicielem firmy „Starbud”, o zaletach czystej energii, pozyskiwanej ze słońca oraz przyszłości fotowoltaiki rozmawia Rafał Korbut. Zacznijmy od historii: od ilu lat działa na rynku Pańska firma Starbud i jak to wszystko się zaczęło? – Firma powstała w 2011 roku. Od początku nastawieni byliśmy na budowę domów energooszcządnych z wykorzystaniem źródła z OZE. Najbardziej opłacalnymi w tym czasie były […]

Redakcja
2021-02-18
3 minuty czytania

Z Rafałem Kosianowiczem, właścicielem firmy „Starbud”, o zaletach czystej energii, pozyskiwanej ze słońca oraz przyszłości fotowoltaiki rozmawia Rafał Korbut.

Zacznijmy od historii: od ilu lat działa na rynku Pańska firma Starbud i jak to wszystko się zaczęło?

– Firma powstała w 2011 roku. Od początku nastawieni byliśmy na budowę domów energooszcządnych z wykorzystaniem źródła z OZE. Najbardziej opłacalnymi w tym czasie były przydomowe elektrownie wiatrowe wykorzystywane jako wspomaganie do ogrzewania ciepłej wody oraz budynku. Także jako instalacje off-grid tzn. ładujące akumulatory, a z nich prąd wykorzystywany do zasilania urządzeń. Bardzo popularne w rolnictwie, gdzie często zrywane były linie energetyczne oraz w domkach letniskowych zastępując agregaty prądotwórcze. Po jakimś czasie zaczęły pojawiać się coraz tańsze panele fotowoltaiczne. W tym momencie wykonujemy tylko instalacje fotowoltaiczne, prowadzimy hurtownie i sklep internetowy starbudshop.pl.

Dlaczego zdecydował się Pan działać w tej branży, czyli w pozyskiwaniu energii z paneli fotowoltaicznych?

– Sami siebie i naszych sąsiadów zatruwamy. Gazem wykorzystywanym w kuchni i do ogrzewania. Węglem, którym w okresie zimowym nie tylko się ogrzewamy. Prądem, który produkowany jest w elektrowniach węglowych i gazowych wykorzystywanym do zasilania naszych odbiorników tj. oświetlenia, urządzeń elektronicznych i elektrycznych oraz urządzeń grzewczych. Każdy powinien dołożyć cegiełkę w branży zielonej energii.

Czy fotowoltaika to przyszłość, jeśli chodzi o źródła energii odnawialnej?

– Ciężko powiedzieć. Zdecydowanie tak dla ograniczenia zużycia prądu dla osób prywatnych i firm. Natomiast dla koncernów oraz farm fotowoltaicznych największym zagrożeniem jest zmieniające się prawo. Tak stanęły budowy farm wiatrowych.

Kiedy warto rozważyć założenie instalacji fotowoltaicznej? Czyli zwyczajnie – czy to się opłaca?

– Najważniejszą cechą tego typu urządzenia jest wyliczenie dość precyzyjnie jaką ilość energii otrzymamy w ciągu całego roku. Jednak energia słoneczna nie jest źródłem przystosowanym do zasilania odbiorów w sposób ciągły w czasie trwania doby. Dzięki ustawie o Odnawialnych Źródłach Energii nadwyżkę z nadprodukcji oddajemy do zakładu energetycznego. W przypadku instalacji do 10 kWp w nocy lub w okresie jesienno-zimowym 80% oddanej energii do sieci możemy pobrać na własne potrzeby. Z instalacji od 10 do 50 kWp – jest to już 70%. Co istotne cena instalacji z roku na rok jest coraz niższa. Instalacja zwraca się do 5 lat, a żywotność paneli to 30 lat.

Jeszcze kilkanaście lat temu mówiło się, że ten sposób pozyskiwania energii jest dość drogi i mało efektywny. Jak to się zmieniło, jak jest dziś?

– Po pierwsze kilkanaście lat temu sama instalacja była kilkukrotnie droższa. Mało tego kiedy w innych krajach energia była skupowana u nas musieliśmy montować akumulatory a to prawie drugi taki koszt inwestycji i duże straty energii.

A zatem można powiedzieć, że fotowoltaika to przyszłość, jeśli chodzi o tanią i czystą (jeśli chodzi o wpływ na środowisko) energię?

– Zdecydowanie tak, ale musimy się przygotować na magazyny energii. Najlepiej naturalne jak np. elektrownia szczytowo pompowa w Żarnowcu. Też już są coraz tańsze sztuczne magazyny Elona Muska, może i u nas powstanie fabryka tego typu… W Norwegi zrobili ciekawy eksperyment. Na jednym z osiedli magazynami energii są auta elektyczne.

Reklama na portalu expressbiznesu.plReklama na portalu expressbiznesu.pl