Umowa o roboty budowlane w czasach pandemii COVID-19
Pandemia koronawirusa SARS-COV-2 wyrządziła szkody na całym świecie paraliżując przedsiębiorców, planowane inwestycje i powodując opóźnienia dla Wykonawców. Strony umów starają się jak najlepiej zadbać o swoje interesy, by nie dopuścić do strat, a negocjacje nie zawsze kończą się kompromisem. Ostatecznie decydują się na podjęcie kroków prawnych, by nie dopłacać do interesu, a z drugiej strony zabezpieczyć się na czas trwania […]
Redakcja
2021-04-21
6 minut czytania
Pandemia koronawirusa SARS-COV-2 wyrządziła szkody na całym świecie paraliżując przedsiębiorców, planowane inwestycje i powodując opóźnienia dla Wykonawców. Strony umów starają się jak najlepiej zadbać o swoje interesy, by nie dopuścić do strat, a negocjacje nie zawsze kończą się kompromisem. Ostatecznie decydują się na podjęcie kroków prawnych, by nie dopłacać do interesu, a z drugiej strony zabezpieczyć się na czas trwania pandemii.
Skutki wywołane pandemią COVID-19 mogą spowodować niepowetowane straty zarówno dla Wykonawcy, jak i dla Inwestora. Planowane inwestycje często wiążą się z zaangażowaniem ogromnego kapitału finansowego, a wstrzymanie robót lub odstąpienie od umowy powoduje ryzyko niewykonania prac w terminie. Praktyka podpowiada, że w większości umów o roboty budowlane zawarte są klauzule dotyczące siły wyższej i obowiązki stron na wypadek jej wystąpienia. Siła wyższa zwykle określana jest jako zdarzenie niezależne od stron, niemożliwe do przewidzenia oraz którego skutkom strony nie mogą zapobiec. Takimi zdarzeniami są: zjawiska naturalne, takie jak powódź, trzęsienie ziemi, huragan, także zamieszki wojenne, strajki, ale również epidemie. Najczęściej konsekwencją siły wyższej jest zwolnienie od odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, na przykład opóźnienie w wykonaniu robót. Problemy jakie napotykają strony to przede wszystkim nieuzyskanie w wymaganym umową terminie pozwolenia na budowę. W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego jak wstrzymać się z wydaniem Wykonawcy placu budowy, a w przypadku bardziej zaawansowanych prac- zawieszenie ich wykonywania na czas trwania pandemii. By móc ocenić wpływ siły wyższej pod postacią pandemii koronawirusa na realizację konkretnego przedsięwzięcia, należy indywidualnie przeanalizować dany stan faktyczny. Przede wszystkim zweryfikować treść łączącej strony umowy pod kątem klauzul związanych z siłą wyższą. W przypadku umowy o roboty budowlane konieczne jest wykazanie, że strona nie może wykonywać swoich obowiązków, z uwagi na okoliczności za które nie ponosi odpowiedzialności. Takie okoliczności mogą być następstwem w szczególności ograniczeń w wykonywaniu działalności nałożonych przez władze, ale również zmniejszeniem liczby pracowników z uwagi na odbywanie przez nich kwarantanny, opiekowanie się dziećmi, czy też braki w materiałach budowlanych w związku z zawieszeniem produkcji, zamknięciem hurtowni budowlanych, zamknięciem granic państwowych. To strona powołująca się na te okoliczności ma obowiązek wykazania ich zaistnienia i ich wpływu na wykonanie zobowiązania. Druga strona ma prawo żądać odpowiednich dowodów na potwierdzenie okoliczności, za które twierdzący nie ponosi odpowiedzialności. W sytuacji nienależytego wykonania zobowiązania przez Wykonawcę z przyczyn przez niego niezawinionych, nie będzie on ponosił odpowiedzialności wobec Inwestora, a w szczególności nie będzie on zobowiązany do zapłaty kar umownych. Należy przy tym pamiętać, że strona, która powołuje się na fakt wystąpienia siły wyższej, jest zwolniona od odpowiedzialności, ale tylko do czasu, kiedy dosięgają ją skutki tego stanu, a to oznacza, że do momentu, do którego realnie nie mogła sprostać swoim obowiązkom. Zatem, stan będący przyczyną zawieszenia robót budowlanych ustanie z chwilą wznowienia produkcji hurtowej, powrotu pracowników z kwarantanny, otwarcia granic państwowych. Strona posiada prawo do żądania sądowego ukształtowania stosunku umownego, a nawet żądania rozwiązania umowy, gdyby wskutek nadzwyczajnej zmiany stosunków wykonanie umowy o roboty budowlane groziło jej rażącą stratą lub byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami, czego strony nie mogły przewidzieć zawierając umowę. Niepowetowane straty dla przedsiębiorców są konsekwencją wprowadzonych zakazów, obostrzeń, ograniczeń działalności handlowej i związanych z nimi opóźnień. W nadzwyczajną zmianę stosunków wpisują się tylko zdarzenia nadzwyczajne o charakterze powszechnym, niezależne od woli stron i wykraczające poza typowe ryzyko gospodarcze. Konieczność oceny czy określone okoliczności w związku z ich wpływem na zobowiązanie umowne mogą być zakwalifikowane jako nadzwyczajna zmiana stosunków, należy każdorazowo do sądu orzekającego. Treść art. 3571 kodeksu cywilnego jednoznacznie wskazuje, że wystąpienie nadzwyczajnej zmiany stosunków nie oznacza, iż sąd ma obowiązek zaingerować w stosunek zobowiązaniowy łączący strony. Przesłankami ewentualnej ingerencji są interesy obu stron oraz zasady współżycia społecznego. Ingerencja zależy od poszczególnego stanu faktycznego podlegającego rozważeniu przez sądy, i trudno w odniesieniu do nich formułować rozstrzygnięcia. W orzecznictwie zaznacza się, iż fakt, że podmioty obrotu gospodarczego prowadzą działalność w celu osiągnięcia zysku, nie oznacza przy tym, że każde przedsięwzięcie, w jakim uczestniczą, musi im zagwarantować jego osiągnięcie. Zanim Sąd skorzysta z kompetencji przewidzianych w art. 3571 kodeksu cywilnego, musi rozważyć interes strony powołującej się na nadzwyczajną zmianę stosunków i jej kontrahenta. Uprawnienie do żądania oznaczenia przez sąd wysokości świadczenia może być realizowane w procesie dopóki zobowiązanie nie wygaśnie, a użyte przez ustawodawcę sformułowania dotyczące nadmiernych trudności w spełnieniu świadczenia wskazują jedynie na najwcześniejszą chwilę, z nastaniem której wykonawca może żądać od sądu modyfikacji umowy. Dopiero bowiem wówczas spełniona zostaje przesłanka, że wykonawca wie (i może udowodnić), że wykonanie umowy za ustalone wynagrodzenie stwarza zagrożenie rażącą stratą. Zmiana umowy w zakresie wysokości wynagrodzenia będzie dopuszczalna, jeżeli jest korzystna albo wynika z okoliczności, których nie dało się przewidzieć w chwili zawarcia umowy o roboty budowlane. Warto zwrócić się do prawnika o fachową poradę, by móc uzyskać więcej informacji na temat możliwości, jakie mają strony umowy o roboty budowlane w czasach pandemii COVID. radca prawny Ryszard Stopa Kancelaria Radcy Prawnego