Kilka dni przed wyborami do europarlamentu, które wygrała Koalicja Obywatelska, Premier Donald Tusk na wiecu zorganizowanym w Warszawie na Placu Zamkowym poprosił wszystkich o wyrozumiałość wobec niezrealizowanych postulatów wyborczych. Tym samym Premier sprawdza cierpliwość społeczeństwa na zapowiedziane zmiany, na które jeszcze cały czas czekamy.
Tomasz Limon
2024-06-27
3 minuty czytania
Kilka dni przed wyborami do europarlamentu, które wygrała Koalicja Obywatelska, Premier Donald Tusk na wiecu zorganizowanym w Warszawie na Placu Zamkowym poprosił wszystkich o wyrozumiałość wobec niezrealizowanych postulatów wyborczych. Tym samym Premier sprawdza cierpliwość społeczeństwa na zapowiedziane zmiany, na które jeszcze cały czas czekamy.
Kluczowym elementem kampanii wyborczej KO były tzw. „100 konkretów na pierwsze 100 dni”, czyli pakiet obietnic mających na celu przeprowadzenie szybkich i widocznych zmian w wielu dziedzinach życia publicznego oraz gospodarczego. Choć idea zyskała spore poparcie społeczne, wiele z tych obietnic nie zostało zrealizowanych w zapowiadanym czasie, co wywołało falę krytyki i rozczarowania. Przedsiębiorcy zwracali uwagę na kilka punktów programu, których wprowadzenie byłoby znaczącym wsparciem w prowadzeniu ich działalności.
Co z naszym zdrowotnym?
Zapowiadano powrót do ryczałtowego systemu rozliczania składki zdrowotnej. Z kolei podpisana w listopadzie 2023 umowa koalicyjna tworzącego się nowego rządu zakładała wprowadzenie korzystnych i czytelnych zasad naliczania składki zdrowotnej. Po kilku miesiącach okazało się, że nie ma zgody wszystkich koalicjantów na przeprowadzenie takiej reformy i powrotu do zasad przed wprowadzeniem Polskiego Ładu za rządów PiS. Aktualny system rozliczania składki zdrowotnej jest skomplikowany i stanowi poważne obciążenie dla przedsiębiorców w każdym z wariantów systemu podatkowego. Zaniechanie działań rządu w tym zakresie skutkuje osłabieniem pozycji polskich przedsiębiorców, których w ostatnich latach mocno dotknęła pandemia, inflacja, wzrost cen energii oraz kosztów zatrudnienia.
Kolejnym przedwyborczym postulatem była propozycja zmiany wypłacania zasiłku chorobowego, który w przypadku mikro firm miałby być płacony przez ZUS od pierwszego dnia nieobecności pracownika, co zostało również ujęte w umowie koalicyjnej nowych władz. Jednak projekt zmiany zasad wypłaty zasiłku chorobowego nie został do dzisiaj opublikowany, a małe firmy czekają na zmiany w tym zakresie z niecierpliwością.
Niespełnione obietnice
Zapowiadane obietnice w założeniu miały na celu stymulację rozwoju gospodarczego i tworzenie nowych miejsc pracy. Jednak wdrożenie tych zmian okazało się bardziej skomplikowane, niż zakładano. Proces legislacyjny jest powolny, a zapowiadane zmiany nie weszły w życie, nadszarpując cierpliwość przedsiębiorców. W rezultacie przedsiębiorcy nie odczuli zapowiadanych korzyści, co spotkało się z ich dezaprobatą i obawami o przyszłość firm. Ten rok miał być czasem dynamicznych zmian i spełnienia ambitnych obietnic, ale rzeczywistość okazała się inna. Słaba kondycja finansów publicznych państwa odziedziczona po poprzednikach, opór ze strony różnych grup społecznych i politycznych oraz skomplikowane procedury legislacyjne sprawiły, że wiele z obietnic pozostało niezrealizowanych. Niespełnienie zapowiedzi nie tylko nadwyrężyło zaufanie przedsiębiorców do rządu, ale również pokazało, jak trudno jest wprowadzać szybkie i efektywne zmiany w skomplikowanej rzeczywistości politycznej oraz gospodarczej naszego kraju, o czym politycy powinni wiedzieć.