Wczoraj w gdyńskiej marinie odbyła się konferencja prasowa, która była inauguracją 25 edycji Gdynia Sailing Days.
Wczoraj w gdyńskiej marinie odbyła się konferencja prasowa, która była inauguracją 25 edycji Gdynia Sailing Days.
Wczoraj w gdyńskiej marinie odbyła się konferencja prasowa, która była inauguracją 25 edycji Gdynia Sailing Days.
Nie da się ukryć, że ten żeglarski festiwal jest jedną z głównych imprez kalendarza w tym sporcie oraz znakiem rozpoznawczym Gdyni, co przyznali goście na spotkaniu prasowym.
– Ta impreza jest wizytówką Gdyni i w naturalny sposób zajmuje wysoką pozycję w hierarchii letnich eventów w mieście. O tych regatach wszystko mówi również decyzja World Sailing o powierzeniu nam organizacji mistrzostw świata klas olimpijskich w 2027 roku. Dzięki Gdynia Sailing Days mieliśmy okazję pokazać się i wypromować Gdynię jako potencjalne miejsce, gdzie te zawody mogą się odbyć – przyznał Tomasz Augustyniak podczas konferencji.
Wiceprezydent Gdyni zauważył, że ta impreza odpowiada na zapotrzebowanie wielu interesariuszy.
– Świat żeglarski ma co robić, może pokazać się branża jachtowa, jest także szeroka oferta dla najmłodszych. To bardzo ważne wydarzenie dla miasta z morza, które w kierunku morza powinno patrzeć przez wszystkie swoje działania – dodał.
Organizacja takich dużych imprez wiąże się z wieloma korzyściami dla miejsca, które jest jego gospodarzem. To przyznał też na konferencji przedstawiciel magistratu.
– Gdyby tak nie było, nie mielibyśmy 25. edycji tego wydarzenia. Odpowiada ono potrzebom ze strony mieszkańców, to również olbrzymia promocja, bo regaty trwają trzy tygodnie i przyciągają rzesze odwiedzających. Trzeba też uwzględnić wymiar ekonomiczny – stwierdził Augustyniak.
Zastępca dyrektora Gdyńskiego Centrum Sportu wyliczył, że po raz 14. ma przyjemność gościć na tych regatach.
– Powiedzieć, że ta impreza jest moją ulubioną to tak naprawdę nic nie powiedzieć. Zawody rosną z każdym rokiem i łączy różne środowiska. GCS to nie tylko zarządzanie obiektami, ale też edukacja morska realizowana przez program „Gdynia na fali”, w którym biorą udział tysiące dzieci ze szkół podstawowych. Staramy się im zaszczepić bakcyla żeglarstwa od najmłodszych lat. Dzięki temu są później uczestnikami tej wspaniałej imprezy. Za sprawą takich wydarzeń możemy też wykonać kolejne kroki do rozwoju naszej infrastruktury – skomentował Paweł Brutel.
Z kolei prezes Polskiego Związku Żeglarskiego nie omieszkał podkreślić przy organizacji tych regat bardzo dobrą współpracę pomiędzy miastem Gdynia reprezentowanym głównie przez Gdyńskie Centrum Sportu, Polskim Związkiem Żeglarskim, jednostkami samorządowymi, Ministerstwem Sportu i Turystyki oraz branżą biznesową.
– Żeglarstwo świetnie się w Gdyni rozwija, a określenie żeglarskiej stolicy Polski nie wzięło się znikąd. To wydarzenie bardzo mocno zapisało się w kalendarzu nie tylko gdyńskiego czy też polskiego, ale także europejskiego żeglarstwa. Co roku w ramach GSD odbywają się regaty rangi mistrzostw świata czy też Starego Kontynentu. Najważniejszym imprezą tej edycji będą mistrzostwa Europy w klasie 29er, w których wystartuje 138 załóg z 25 państw. Uroczyste otwarcie odbyło się we wtorek. Natomiast pierwsze wyścigi zaplanowano na środę, a medaliści wyłonieni zostaną w poniedziałek – wyliczył Tomasz Chamera.
Szef związku zaznaczył, że Gdynia Sailing Days to nie tylko sportowa rywalizacja starszych żeglarzy. Sporym wyzwaniem są chociażby regaty Kinder Joy of moving Puchar Trenerów w klasie Optimist grupy B, czyli zawodników do 13 lat przy współpracy z Ferrero. Rywalizować będą również żeglarze z niepełnosprawnościami, którzy za trzy lata walczyć będą w Gdyni w mistrzostwach świata.
– Chcemy ekscytować się nie tylko tym, co dzieje się czasami dość daleko na wodzie, ale zamierzamy również przybliżyć żeglarstwo mieszkańcom i turystom, zainspirować kolejne pokolenia, a zwłaszcza te osoby, które jeszcze nie wiedzą, że zapałają miłością do tego sportu. Taką możliwość daje realizowany przy współpracy z Ministerstwem Sportu i Turystyki oraz Grupą PGE program PGE PolSailing, który stale się rozrasta. Prowadzimy darmowe lekcje i zwiększamy liczbę ośrodków. Ten program wpisuje się w misję PZŻ, bo naszym celem jest dotarcie do jak największej liczby żeglarzy i do jak największej liczby miejsc – zapewnił.
Po raz piąty w ramach Gdynia Saling Days odbędą się targi jachtów żaglowych, motorowych, katamaranów oraz motorówek, czyli Polboat Yachting Festival. Ta wodna ekspozycja zaprezentowana zostanie w Marinie Yacht Park w dniach 18-21 lipca.
– Polska jest uznawana za jeden z najważniejszych krajów, jeśli chodzi o przemysł jachtowy na świecie, a ta impreza przyciąga coraz więcej zagranicznych gości. Prezentuje pełne spektrum możliwości krajowej branży, od wielu miesięcy wszystkie miejsce są zarezerwowane. W zeszłym roku mieliśmy 18 premier, a w tej edycji 20, co też pokazuje, jak ten przemysł jest dynamiczny. Poprzeczkę zawiesiliśmy sobie wysoko, bo zaprezentujemy rekordową liczbę jednostek. Uznane polskie firmy i nowe krajowe marki pokażą innowacyjne rozwiązania oraz nowe technologie oraz kolejne jednostki, które mogą zachwycić i podbić świata – podsumował konferencję prezes Polskiego Stowarzyszenia Przemysłu Jachtowego Polskie Jachty i organizator targów Michał Bąk.
Patronem medialnym wydarzenia jest Express Biznesu.
fot. Szymon Sikora