Trwa realizacja wspólnego projektu PGE i Ørsted, który ma mieć duże znaczenie w kontekście transformacji energetycznej Polski. Pierwszy transformator został już zamontowany.

Trwa realizacja wspólnego projektu PGE i Ørsted, który ma mieć duże znaczenie w kontekście transformacji energetycznej Polski. Pierwszy transformator został już zamontowany.
Trwa realizacja wspólnego projektu PGE i Ørsted, który ma mieć duże znaczenie w kontekście transformacji energetycznej Polski. Pierwszy transformator został już zamontowany.
Baltica 2 poza 107 turbinami o łącznej mocy 1,5 GW będzie się składać z czterech morskich stacji elektroenergetycznych. Każda z nich zostanie wyposażona w dwa transformatory o mocy 225 MVA, a jeden z nich został już zamontowany. To stanowi ważny kamień milowy w procesie produkcji kluczowych komponentów dla projektu Baltica 2.

Zadaniem morskich stacji jest gromadzenie energii elektrycznej wytwarzanej przez turbiny wiatrowe i przesyłanie jej na ląd. Każda stacja składa się z pięciu poziomów o całkowitych wymiarach 45 x 25 x 20 metrów i wadze około 3000 ton. Stacje są bezobsługowe – technicy będą do nich przypływać jedynie w celu wykonania konserwacji i niezbędnych napraw.
– Morska stacja elektroenergetyczna to tzw. serce farmy wiatrowej. Te olbrzymie konstrukcje mają kluczowe znaczenie dla zapewnienia wydajności morskiej energii wiatrowej, ponieważ umożliwiają przesył energii z turbin, które dla projektu Baltica 2 będą umiejscowione około 40 km od brzegu morza. Instalacja pierwszego transformatora to symboliczny moment pokazujący, że produkcja kolejnych ważnych komponentów dla największej morskiej farmy wiatrowej w Polsce przebiega zgodnie z harmonogramem i najwyższymi standardami bezpieczeństwa – powiedział Ulrik Lange, dyrektor zarządzający projektu Baltica 2 w Ørsted.

– Wejście w kolejny etap procesu produkcyjnego morskich stacji transformatorowych to wyraźny sygnał zaawansowania projektu morskiej farmy wiatrowej Baltica 2. Jesteśmy na ostatnim etapie przygotowania farmy do rozpoczęcia budowy na morzu. Prace przy morskich stacjach to przykład międzynarodowej współpracy kilku podmiotów, charakterystycznej dla globalnej branży, jaką jest morska energetyka wiatrowa – powiedział Bartosz Fedurek, prezes zarządu PGE Baltica.
Stacje elektroenergetyczne powstają w ramach kontraktu podpisanego przez Ørsted i PGE z konsorcjum SEMCO Maritime i PTSC Mechanical & Construction, obejmującego zaprojektowanie, budowę i uruchomienie czterech stacji dla projektu Baltica 2. Jednym z niezbędnych elementów ich wyposażenia są także specjalistyczne żurawie, które dostarczy polska firma PROTEA SA.
Za tym osiągnięciem stoją tysiące godzin skupienia, umiejętności i pracy zespołowej — 3,3 miliona roboczogodzin bez zdarzeń wypadkowych powodujących niezdolność do pracy oraz 22 krytyczne podnoszenia na górnym pokładzie wykonane bezpiecznie i precyzyjnie.

Prace nad stacjami elektroenergetycznymi postępują zgodnie z harmonogramem. Konstrukcje dwóch pierwszych są już gotowe. Równolegle trwa montaż pozostałych dwóch stacji, aby cały system przesyłowy Baltica 2 był gotowy do rozpoczęcia prac rozruchowych zaplanowanych na 2027 rok.
Baltica 2 o mocy do 1,5 GW to wspólna inwestycja PGE i Ørsted. Po uruchomieniu w 2027 roku będzie największą morską farmą wiatrową w Polsce, zdolna zasilić w zieloną energię około 2,5 miliona gospodarstw domowych.
materiały prasowe
fot. Ørsted

