Grand Hotel w Sopocie obchodził właśnie 97 urodziny, a marka Sofitel, do której należy – 60. Ten podwójny jubileusz świętowano luksusowo i z rozmachem.
Grand Hotel w Sopocie obchodził właśnie 97 urodziny, a marka Sofitel, do której należy – 60. Ten podwójny jubileusz świętowano luksusowo i z rozmachem.
Grand Hotel w Sopocie obchodził właśnie 97 urodziny, a marka Sofitel, do której należy – 60. Ten podwójny jubileusz świętowano luksusowo i z rozmachem.
Zaproszeni goście, wśród których można było spotkać biznesmenów, influencerów oraz stałych bywalców hotelu, mieli okazję doświadczyć podróży w przeszłość i poznać plany na przyszłość.
Historia tego miejsca jest oszałamiająca. Grand Hotel zbudowany został w latach 1924–1927 kosztem około 20 mln guldenów gdańskich, z przeznaczeniem głównie dla gości pobliskiego kasyna gry (Spielklub Zoppot), stąd i nawiązująca do niego ówczesna nazwa obiektu – Kasino-Hotel. Był to najdroższy, najbardziej luksusowy i wytworny hotel w Sopocie, jak i w całym Wolnym Mieście Gdańsku, m.in. wyposażony alternatywnie w wodociąg wody morskiej. Hotel uroczyście otwarto w 1927, choć był wykańczany sukcesywnie do II wojny światowej. Miejsce to było świadkiem i niejednokrotnie centrum ważnych historycznie wydarzeń. Przeszło też wiele przemian, nie tracąc przy tym nic ze swojej elegancji.
W 2006 przeprowadzono modernizację hotelu, sklasyfikowano go wśród obiektów o najwyższym standardzie w kraju (*****Palace), dysponujących m.in. biblioteką. Obecnie hotel występuje pod marką Sofitel, sieci należącej do francuskiej grupy hotelarskiej Accor. Jest to najbardziej prestiżowy hotel w całym Trójmieście, obok mola i Opery Leśnej rozpoznawalny obiekt Sopotu.
Urodziny Hotelu oraz marki Sofitel ze względu na niesprzyjającą aurę odbyły się we wnętrzu zachwycającym oryginalnym wystrojem, w którym dominują pełne blasku mosiądz i kryształ. Na gości czekała ścianka zdjęciowa, czerwony dywan, szampan oraz niezapomniane doznania artystyczne i kulinarne. O muzykę dbał kwartet, w którego repertuarze gościł swing oraz utwory klasyczne. Natomiast o podniebienia uczestników jubileuszu dbał cały zespół wybitnych mistrzów kuchni. Atrakcją były stacje live cooking. Do dyspozycji były również bary z drinkami i winem oraz przekąski.
Uroczystości towarzyszyły również wspomnienia pracowników o początkach Grand Hotelu, opowieści o słynnych osobistościach, które gościły w tych progach. Historie te, połączone z pokazem dawnych zdjęć, przedstawili Krzysztof Studziński oraz Jędrzej Król – tegoroczny zdobywca tytułu najlepszego recepcjonisty na świecie.
– Nie wiem, czy mam się bardziej identyfikować z 60-letnim Sofitelem czy 97-letnim Grand Hotelem – jedno i drugie jest bardzo bliskie memu sercu. Jeszcze parę lat mi brakuje do 60. i 97., ale dzisiaj się czuję, jakbym sama miała te urodziny – tymi słowami przywitała gości dyrektor Sofitel Grand Hotel, Joanna Kaszubowska. – Mury tego hotelu stoją już 97 lat, ale to ludzie tworzą atmosferę.
Uroczystościom towarzyszyły liczne atrakcje. Goście odbyli podróż w czasie, nie tylko w przeszłość. Uchylono też rąbka tajemnicy w sprawie przyszłych planów tego miejsca, a także wręczono nagrody od partnerów wydarzenia.
Dorota Lińska – Złoch