Z IWONĄ KMIECIK, DYREKTOREM BUTIKOWEGO HOTELU BAYJONN W SOPOCIE, ROZMAWIA ZDZISŁAWA MOCHNACZ. Jak długo pracuje Pani w hotelarstwie i dlaczego wybór takiej branży? Moja przygoda z hotelarstwem rozpoczęła się równo dziesięć lat temu. Swoje pierwsze kroki stawiałam jako referent hotelowy w obiekcie, który był częścią spółki akcyjnej, zajmującej się produkcją obuwia. Można uznać, że los […]
Redakcja
2017-09-01
7 minut czytania
Z IWONĄ KMIECIK, DYREKTOREM BUTIKOWEGO HOTELU BAYJONN W SOPOCIE, ROZMAWIA ZDZISŁAWA MOCHNACZ.
Jak długo pracuje Pani w hotelarstwie i dlaczego wybór takiej branży?
Moja przygoda z hotelarstwem rozpoczęła się równo dziesięć lat temu. Swoje pierwsze kroki stawiałam jako referent hotelowy w obiekcie, który był częścią spółki akcyjnej, zajmującej się produkcją obuwia. Można uznać, że los tak chciał, ale moim zdaniem to hotelarstwo wybrało mnie, a nie na odwrót. Ukończyłam właśnie technikum ekonomiczne i wybierałam się na filologię angielską. Pamiętam, że czekałam na ostatni egzamin maturalny z języka angielskiego, kiedy zadzwonił telefon. Spytano mnie, czy nie chciałabym spróbować pracy w hotelowej recepcji. Zgodziłam się, mimo, że nic nie wiedziałam na temat branży hotelowej. Zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną. Zastanawiałam się skąd kierownik hotelu miał mój numer telefonu, przecież nie składałam tam swojego życiorysu. W pierwszych minutach rozmowy dowiedziałam się, że zostałam polecona przez Panią z sekretariatu, u której odbywałam praktyki zawodowe, a do której zwrócił się mój przyszły pracodawca z prośbą o polecenie kandydata. Tak zaczęła się moja przygoda z hotelarstwem. Dzisiaj mogę powiedzieć, że to praca i pasja zarazem. A zamiast na filologię trafiłam oczywiście na studia o kierunku turystycznym.
Od 6 lat jest Pani związana z butikowym Hotelem Bayjonn, położonym w centrum Sopotu. Jaki jest Pani przepis na odniesienie sukcesu w hotelarstwie?
Jak w każdej branży, trzeba lubić, to co się robi. W przeciwnym razie nie ma szans na rozwój i osiągnięcie zakładanych celów. Droga do sukcesu może być ciężka i przyjemna jednocześnie. Do hotelu Bayjonn trafiłam po hotelu sieciowym, miałam przyjść na pół etatu… Już po rozmowie kwalifikacyjnej wiedziałam, że zostanę tu na dłużej. Jest w tym miejscu coś wyjątkowego, co trudno opisać słowami. To ludzka życzliwość i niewymuszona serdeczność. Na butikowość hotelu składa się jego nowoczesne wyposażenie, wyszukane dodatki, dbałość o detale, jednak to my i nasi goście tworzymy atmosferę tego miejsca, dodając uroku i oddając charakter. W zależności od tego, jak definiujemy sukces, różna jest nań recepta. Każdego dnia odnosimy mniejsze lub większe sukcesy. Najlepszym przykładem sukcesu jest zadowolenie naszych gości z pobytu w hotelu. Dzisiaj goście są bardzo świadomi swoich potrzeb i wymagający, dlatego ich uśmiech i zadowolenie to bezcenne nagrody za naszą pracę.
Dlaczego akurat Bayjonn ? Nie próbowała Pani pracy w innych hotelach?
Hotel jest właściwie moim drugim domem, z którego wracam czasami późno wieczorem, by pojawić się ponownie już wcześnie rano. Ludzie, z którymi mam przyjemność pracować, nadają temu sens. W przypadku hoteli prywatnych bardzo duże znaczenie ma współpraca z właścicielem, panująca atmosfera i nieograniczone możliwości. Prezes spółki zarządzającej hotelem jest bardzo otwartą osobą z dużą orientacją biznesową, co pozwala w płynny sposób podejmować decyzje i wdrążać je w funkcjonowanie tego obiektu. Oczywiście jak wspomniałam wcześniej, pracowałam również w hotelu sieciowym, w którym nie miałam możliwości rozwinąć skrzydeł. Brakowało otwartości i bezpośredniego kontaktu z właścicielem. Natomiast na każdym kroku mojej ścieżki zawodowej miałam dużo szczęścia i poznawałam wspaniałe osoby. Niektóre z nich są mi bliskie do dziś.
Jakie są cechy idealnego dyrektora hotelu?
Oprócz cech prawdziwego lidera dobrze byłoby posiadać bardzo rozwinięte poczucie odpowiedzialności. Odpowiadam zarówno za swój zespół jak i gości. Dyrektor powinien w taki sposób zarządzać obiektem, aby zapewnić każdemu członkowi zespołu bezpieczeństwo. Musi wypracować zasady niwelujące trudne sytuacje, czy narażające pracowników na stres. Odpowiedzialność za gości to, nie tylko zapewnienie odpowiednich warunków wypoczynku i snu, to także odpowiedzialność za ich wspomnienia z hotelu, Sopotu, ba, a nawet z Polski. Goście zagraniczni będą oceniać nasz kraj przez pryzmat miejsca, w którym się znaleźli i osób, z którymi się zetknęli. To my budujemy wizerunek miejsca, miasta i kraju. Rola dyrektora przypominać może role gospodarza, który zaprasza w swe progi gości. Zapraszając do siebie swoich bliskich, również staramy się wypaść jak najlepiej, sprawić im przyjemność, zaskoczyć ulubiona potrawą czy specjalną dekoracją stołu. Gościnność to także otwartość, dbałość o szczegóły i dobra organizacja pracy.
Bayjonn Hotel Sopot to miejsce, w którym historia i tradycja spotykają się z nowoczesnością. Bliższa Pani jest tradycja czy jednak nowoczesność ?
Zdecydowanie bliższa jest mi nowoczesność, która świetnie sprawdza się naszym hotelu. Całe centrum Haffnera jest bardzo nowoczesne, stąd też hotel idealnie wpasowuje się w ten klimat. W czerwcu tego roku oddaliśmy do użytku nowo wybudowane IV piętro hotelu o nazwie Premium. To nowocześnie urządzone i wykończone piętro. Siedem nowych pokoi, w tym apartament to nasze odpowiedzi na potrzeby najbardziej wymagających gości. Co ciekawe, często czerpią inspirację z naszych wnętrz do urządzenia w podobnym stylu własnych domów czy mieszkań. To dowód na to, że czują się u nas dobrze i taka forma wystroju jest trafnym kierunkiem.
Co jeszcze jest wyróżnikiem Hotelu Bayjonn ?
Jako hotel jesteśmy organizatorem Międzynarodowego Turnieju Badmintona dla seniorów o nazwie Bayjonn Cup. Turniej jest zaliczany do klasyfikacji Polskiego Związku Badmintona. Pierwsza edycja odbyła sie w 2013 roku i została nagrodzona przez Polski Związek Badmintona nagrodą za najlepiej zorganizowany turniej. Po blisko 25 latach w Sopocie odżyła ta dość zapomniana dyscyplina sportowa. Uczestnicy Bayjonn Cup to pasjonaci sportów rakietowych, do których należy również właściciel hotelu. Mieliśmy zaszczyt gościć także Mistrzów Europy badmintona seniorów, byłych olimpijczyków oraz drużynowych Mistrzów Świata w racketlonie. Medale na turniej zostały zaprojektowane przez wybitego artystę, niestety nieżyjącego już Bogdana Mirowskiego, który był twórcą doskonale wszystkim znanej statuetki Bursztynowego Słowika. Tak, dokładnie tego samego, którym obdarowuje się laureatów festiwalu muzycznego Sopot Festiwal. Każdej edycji towarzyszy aukcja charytatywna. Zapraszamy wszystkie zaprzyjaźnione firmy i partnerów biznesowych. W ubiegłych latach honorowy patronat nad wydarzeniem objęli prezydenci miast: Sopot, Gdańsk, Gdynia. Liczę, że i w tym roku będzie podobnie. Zachęcam przy okazji do kibicowania podczas kolejnej edycji, która odbędzie się 27 i 28 styczna na Hali Stulecia w Sopocie.. Wstęp na turniej dla kibiców jest bezpłatny.
Proszę w kliku słowach zarekomendować swój hotel bądź proszę w kliku słowach zaprosić do swojego hotelu.
Myślę, że to bardzo proste. Jedyny taki w Polsce i niepowtarzalny hotel z charakterem. Jesteśmy hotelem butikowym, a naszych przyszłych gości zapraszamy do sprawdzenia co oznacza dla nas efekt Bayjonn.