Indie to prawdziwe wyzwanie dla kogoś kto kocha podróże a jeszcze tu nie był. To prawda o człowieku, możliwość spojrzenia na siebie z innej perspektywy. Indie to różnorodność krajobrazów, Himalaje na północy, piękne plaże Goa na południu. Słońce wstaje i odsłania nagą prawdę o Indiach 4 rano… mężczyzna z długą siwą brodą w klapach nie […]
Redakcja
2017-11-27
2 minuty czytania
Indie to prawdziwe wyzwanie dla kogoś kto kocha podróże a jeszcze tu nie był. To prawda o człowieku, możliwość spojrzenia na siebie z innej perspektywy. Indie to różnorodność krajobrazów, Himalaje na północy, piękne plaże Goa na południu.
Słońce wstaje i odsłania nagą prawdę o Indiach 4 rano… mężczyzna z długą siwą brodą w klapach nie do pary i turbanie na głowie pochyla się nad paleniskiem, zgarbiony staruszek wypatruje czegoś w piasku, podnosi to i wkłada do kieszenie podartego fartucha, dzieci półnagie, rozczochrane, kąpane w ostatniej porze deszczowej, śpią słodko na kartonach przy drodze, dwie kobiety z wiadrami na głowach w barwnych sari, jak motyle, kroczą wyprostowane poboczem pełnym śmieci. Żyje się tu z dnia na dzień, od monsunu do monsunu, bez oczekiwań, roszczeń i marzeń. Wszystko czego wstydzi się cywilizowany, zachodni świat, tu jest na wyciągnięcie ręki. Kalectwo, nędza, brud, śmierć. Nikt się temu nie sprzeciwia, nie dziwi. Po tym życiu będzie następne …zatem jest jak jest? …a jest, pięknie. Zatrzymuję rikszę, młody hindus z białym jak śnieg uśmiechem, wiezie mnie na miejscowy targ. Jaipur, miasto pełne zgiełku, chaosu, zwierząt na ulicach. Miasto o zabudowie z kolorze ochry i pudrowego różu. Największą zmorą mieszkańców są małpy, małe zwinne, nieproszone, wchodzą do domów i kradną co cenniejsze i smaczniejsze. W samym centrum spektakularna budowla, jakby z koronek. Pałac wiatrów, o architekturze typowej dla różowego miasta, wzniesiony dla żon i konkubin maharadży, których nikt poza nim nie mógł oglądać. Kilkanaście kilometrów od Jaipur, odsłania się oczom spektakularny widok. Fort Amber, zespół pałacowo obronny. Absolutne dzieło wzniesione przez człowieka. Wreszcie bodaj najpiękniejszy na świecie Taj Mahal w Agrze. Powstał z białego marmuru, inkrustowany drogimi kamieniami szlachetnymi. Cały region Radżastan jest jakby żywcem wyciągnięty z baśni tysiąca i jednej nocy. Można przylecieć tu samemu, ale komuś kto zaczyna swoją przygodę z Azją, zdecydowanie polecam nasze zorganizowane wycieczki. O terminach i cenach piszemy na naszym fanpage.