Wszyscy przyjaciele prezydenta Pracodawców Pomorza Zbigniewa Canowieckiego, Sławomira Halbryta – prezesa Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza oraz Wiesława Szajdy – prezesa Pomorskiej Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw – pojawili się 10 stycznia 2018 na tradycyjnej corocznej Noworocznej Lampce Szampana – tym razem w Wielkiej Sali Wety Ratusza Głównego Miasta, która wcale nie okazała się wielka […]
Redakcja
2018-01-15
3 minuty czytania
Wszyscy przyjaciele prezydenta Pracodawców Pomorza Zbigniewa Canowieckiego, Sławomira Halbryta – prezesa Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza oraz Wiesława Szajdy – prezesa Pomorskiej Izby Rzemieślniczej Małych i Średnich Przedsiębiorstw – pojawili się 10 stycznia 2018 na tradycyjnej corocznej Noworocznej Lampce Szampana – tym razem w Wielkiej Sali Wety Ratusza Głównego Miasta, która wcale nie okazała się wielka – wręcz przeciwnie – mała dla takiej frekwencji.
W spotkaniu uczestniczyli nie tylko przedstawicie firm. Wśród gości byli senatorowie Sławomir Rybicki i Antoni Szymański, przedstawiciele korpusu dyplomatycznego z Kornelią Pieper, konsul generalną Niemiec w Gdańsku, wicemarszałek Paweł Orłowski i wiceprezydent Gdańska Wiesław Bielawski, przedstawiciele nauki, kultury, sztuki. Gości najpierw powitał Zbigniew Canowiecki, prezydent Pracodawców Pomorza:
W biznesie dobrze czy źle? – oto pytanie na miarę Hamleta.
– Wielu polityków ma niesamowitą zdolność przechodzenia w ocenie gospodarki w bardzo krótkim czasie z załamania do nadmiernego optymizmu – mówił Zbigniew Canowiecki. – My przedsiębiorcy takiej skłonności nie mamy, ale możemy, a nawet powinniśmy się pokusić o ocenę ubiegłego roku. Jak wyglądał w ocenie pomorskiego biznesu 2017 rok? Stał pod znakiem rosnącego PKB, rosnących płac, umacniania się złotego, niskiej inflacji i niskiego bezrobocia, a także pod znakiem ogromnych pieniędzy z programu 500+. Gospodarka rosła dzięki konsumpcji i dochodom społeczeństwa oraz rosnącemu eksportowi. Problemem były jednak inwestycje. Te w firmach są na poziomie poniżej odtworzenia majątku, a więc na dramatycznym. Ubiegły rok to także czas wzrostu liczby niewypłacalnych firm i upadłości, oraz spadku rentowności przedsiębiorstw. Ale problemy nas nie załamują i nie zniechęcają. Dobra współpraca z instytucjami, lokalnymi władzami zaowocowała czwartym miejscem Gdańska i Pomorza w rankingu najefektywniejszym dużych miast w Europie. Potrafimy dynamicznie się rozwijać. Przedsiębiorcy na 2018 rok życzyliby sobie, aby koniunktura w Europie i na świecie się utrzymała, a także sprzyjającego rozwojowi przedsiębiorczości otoczenia w kraju.
Słów tych wysłuchali m. innymi przedstawiciele miejscowych (pomorskich, gdańskich, innych miejskich i powiatowych władz). Przemawiający w ich imieniu: wicemarszałek Paweł Orłowski, wiceprezydent Gdańska Wiesław Bielawski, senatorowie: Antoni Szymański oraz Sławomir Rybicki zapewniali, że pomorskiemu biznesowi jak najlepiej życzą , w tym intensywnego rozwoju i dużo pieniędzy. Przedstawiciela rządu w terenie – wojewody Dariusza Drelicha nie było, ponieważ tego samego dnia wszystkich wojewodów zaprosił do Warszawy, na pierwsze po swej nominacji spotkanie, minister Brudziński. Konsul Niemiec Kornelia Pieper nikogo o wspieraniu biznesu zapewniać nie musiała, ponieważ stoją za nią fakty, w tym stała współpraca z władzami i środowiskiem Pracodawców Pomorza. Podobnie odczuwali oni systematyczne wsparcie ze strony Magdaleny Pramfelt – konsul honorowej Szwecji i Niderlandów, oraz prezesa Polsko-Szwedzkiej Izby Gospodarczej, która niebawem, jako prezydent Stowarzyszenia Konsulów Honorowych w Polsce, będzie gospodynią corocznego noworocznego spotkania korpusu konsularnego w Domu Uphagena.
Noworocznych deklaracji z zainteresowaniem wysłuchali licznie zgromadzeni samorządowcy oraz przedsiębiorcy, którzy jeszcze nie mogli w swym umyśle rozważyć i wybrać czy czeka ich hossa czy bessa? To podstawowa decyzja, bo wymierna w pieniądzach.