T

Trwa kampania wyborcza. W Gdyni bez szpecących plakatów. Wzorem minionych wyborów w mieście obowiązuje zakaz wieszania wszelkich ulotek, naklejek, plakatów i banerów przy drogach, czy też na słupach oświetleniowych. Plakaty i inne materiały umieszczone w niedozwolonych miejscach usuwać będzie policja i straż miejska, ale kosztami obciążone zostaną poszczególne komitety wyborcze. – Mieszkańcy chcą, by nasze miasto było czyste przez cały rok. Nie życzą sobie, aby zaklejać je plakatami, a my szanujemy ich wolę – mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni. – Kandydaci mają szereg innych sposobów na informowanie wyborców o swoich programach. Zakaz wywieszania materiałów wyborczych dotyczy pasów drogowych ważniejszych ciągów komunikacyjnych, w odcinkach 300 m od skrzyżowań, w promieniu 300 m od obiektów koncentrujących ruch pieszy i kołowy, w szczególności z udziałem dzieci, w odcinkach 150 m od sygnalizacji świetlnej, przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych oraz obiektów inżynieryjnych, takich jak:wiadukty, kładki itp.