Partnerzy

Wyszukiwarka

Biznes
Współczesna architektura z historycznym rysem w tle

Obiekty trwale wpisane w historię dużych aglomeracji stanowią łakomy kąsek dla inwestorów oraz osób, które są pasjonatami takich nieruchomości. Limit związany z możliwością nabycia tego rodzaju obiektu z wolna się wyczerpuje. Z pomocą spieszą zatem deweloperzy, którzy przygotowali rozwiązania alternatywne. Bez zbędnego ryzyka Wbrew pozorom inwestycja w obiekt ulokowany w historycznej części miasta – bez […]

Redakcja
2019-11-24
6 minut czytania

Obiekty trwale wpisane w historię dużych aglomeracji stanowią łakomy kąsek dla inwestorów oraz osób, które są pasjonatami takich nieruchomości. Limit związany z możliwością nabycia tego rodzaju obiektu z wolna się wyczerpuje. Z pomocą spieszą zatem deweloperzy, którzy przygotowali rozwiązania alternatywne.

Bez zbędnego ryzyka

Wbrew pozorom inwestycja w obiekt ulokowany w historycznej części miasta – bez względu na to, czy mamy do czynienia z nowym apartamentem, czy też mieszkaniem w zabytkowej kamienicy może być korzystna zarówno z punktu widzenia inwestora, jak i osoby, która chce funkcjonować w tego rodzaju przestrzeni. Wszystko za sprawą istotnego atutu, jakim najczęściej jest lokacja. Nie od dziś wiemy, że obszary o silnym potencjale wynikającym z historii danego położenia lokowane są zazwyczaj w centrach miast. To silna pokusa dla inwestora, który dokonuje zakupu mieszkania przeznaczonego pod wynajem, a także osoby, która liczy na zysk o charakterze pasywnym w długofalowej perspektywie. Funkcjonowanie w miejscu istotnym z historycznego punktu widzenia także odznacza się wieloma zaletami. Doskonale wiedza o tym deweloperzy, którzy podejmują się realizacji projektów newralgicznych, bo za takie należy uznać strefy stanowiące „serce” danego miasta.

W gąszczu zezwoleń

Zanim jednak skupimy się na walorach wynikających we funkcjonowaniu w zabytkowej kamienicy, warto przyjrzeć się działaniom architektów, którym w takich przypadkach towarzyszy wiele obostrzeń prawnych. Bez względu na wariant ochrony konserwatorskiej właściciel mieszkania ulokowanego w kamienicy posiada obowiązek utrzymania zabytku wespół z jego otoczeniem w stanie jak najlepszym, a także korzystania z obiektu w taki sposób, aby zagwarantować trwałe zachowanie jego wartości. W praktyce oznacza to, że wszelkie działania – począwszy od generalnego remontu, na przywieszeniu baneru kończąc, powinny być zgłoszone do wojewódzkiego konserwatora zabytków, który na podstawie wniosku jest upoważniony do wydania tzw. zalecenia konserwatorskiego. Każde istotne działanie podlega zgłoszeniu ze względu na bogaty rys architektoniczny obiektu. Paradoksalnie owo – twarde prawo, może być również korzyścią dla posiadacza mieszkania. Jest to korzyść natury finansowej, ponieważ właściciel ma prawo ubiegać się o środki finansowe na remont oraz konserwację zabytku. Możemy się domyślać, że w praktyce mowa o kwotach wysokich, które umożliwią trwałe wpisanie się w krajobraz historyczny – ważny dla urzędu ze względu na aspekt polityki historycznej.

Alternatywa dla pasjonatów

Badania statystyczne dowodzą, iż w tego rodzaju mieszkania najczęściej inwestują pasjonaci, dla których charakterystyka architektoniczna stanowi wartość naczelną. Wnętrza przestronne, efektowne – z wysokimi sufitami stwarzają nowe możliwości aranżacji, a w tych ograniczeniem zdaje się być jedynie zasobność portfela i ewentualna wyobraźnia. W raportach statystycznych związanych z rynkiem nieruchomości na próżno szukać osób młodych, którzy poszukują swego pierwszego na własność mieszkania. Ci, najczęściej decydują się na bloki, których świetność minęła z reformacją ustrojową. Dla osób nieco bardziej zamożnych przygotowano ciekawą alternatywę, którą stanowią projekty architektoniczne realizowane w newralgicznych pod względem historycznym obszarach miast. W takich sytuacjach mamy do czynienia z apartamentami zupełnie nowymi, których cechy nawiązują do wizerunku sprzed dziesiątek, a nawet setek lat. Stworzenie takiego projektu to nie lada wyczyn, podobnie rzecz się ma z jego realizacją…

Niełatwe wyzwania i prestiż

A przykładów tego typu rozwiązań nie brakuje – zwłaszcza na przestrzeni ostatnich lat. Ich realizacje widoczne są w takich miastach jak Poznań, Wrocław oraz Gdańsk, słowem – miast o olbrzymim w skali kraju potencjale inwestycyjnym. W dobie deweloperskiej ofensywy, która znacznie częściej wychodzi poza duże ośrodki aglomeracyjne lokując obiekty zwłaszcza tam, gdzie infrastruktura stanowi zaletę, realizacja projektu w centrum i z uwzględnieniem historycznych znamion obszaru to swoiste novum do którego z roku na rok garnie się coraz większa liczba osób. W dużej mierze wybór apartamentu powstałego na zrębach obiektów historycznych, bądź w strefie niezagospodarowanej z innych przyczyn wiąże się z dużym prestiżem. Gdy swego rodzaju „ekskluzywność” nie ma dla kogoś znaczenia – ważny może stać się wspomniany potencjał inwestycyjny, bo któż miałby kłopot ze znalezieniem najemcy w takim miejscu?

Marek Budner,
Właściciel Budner Inwestycje, budujący osiedle Oliva Koncept przy ul. Spacerowej:
 
Oliwa jest wyjątkową dzielnicą ze wspaniałą architekturą i przebogatą historią. Pozyskując działkę budowlaną w tej lokalizacji od razu wiedzieliśmy, że jednym z podstawowych kryteriów naszej inwestycji będzie wpisanie się w lokalny klimat, również ten architektoniczny. Oliva Koncept – budowane przez nas osiedle – jest pod względem architektonicznym dość nowoczesne, ale fasady budynków inspirowane są oliwskim stylem, a całość wpisuje się harmonijnie w otoczenie parku krajobrazowego.
Projekty wysokiej jakości, realizowane w sposób zrównoważony, muszą respektować otoczenie, w którym się znajdują. Wiem z doświadczenia, że klienci doceniają właśnie takie podejście i jako inwestor nie wyobrażam sobie innego zachowania.

Jakub Bladowski,
Prezes Zarządu Roark Studio
 
Projektując zawsze mamy do czynienia z zastanym kontekstem. Zadaniem projektanta jest ocena istniejącej tkanki miejskiej i decyzja czy harmonijnie się w nią wpisać czy zaprojektować obiekt, który kontrastuje z otoczeniem. 
W przypadku historycznych dzielnic najczęściej spotykamy się z wartościowym otoczeniem urbanistyczno-architektonicznym i obowiązkiem projektanta jest poszukiwanie sposobu wpisania się w kontekst. Jednak równie istotne jest aby projekt był współczesny i nie kopiował historycznych rozwiązań – aby forma była adekwatna do dzisiejszej funkcji. Przykładem może być zaprojektowany przez nas apartamentowiec Chlebova powstający w miejscu dawnej fabryki chleba – Germania Brotfabrik, na styku Młodego i Starego Miasta w Gdańsku. 
Tak jak architektura jest nierozerwalnie związana z otoczeniem, w którym powstaje – tak apartamenty czy mieszkania są częścią całego obiektu, w którym się znajdują.  Znaczenie budynku w przestrzeni czy w całym mieście wpływa na jego odbiór a w konsekwencji na jego wartość. Dlatego wybór apartamentu powinien być poprzedzony oceną jakości całego budynku.

Ewa Nowicka,
Dyrektor Sprzedaży w Euro Styl S.A z Grupy Dom Development

Do historii podchodzimy z szacunkiem. Naszą ambicją, jako dewelopera realizującego inwestycje w historycznych dzielnicach miast, jest nie tylko wpisanie się w zabytkową zabudowę, ale także potraktowanie jej jako inspiracji do tworzenia interesujących architektonicznie projektów. Przykładem jest Dawna Poczta  zlokalizowana  w gdańskim Dolnym Wrzeszczu. W ramach realizacji inwestycji odrestaurujemy  budynek zabytkowej poczty dzięki czemu będzie znowu cieszył oczy elegancką, ceglaną elewacją . Gmach  jednocześnie zyska nowoczesny rys – poprzez  spadzisty dach o stalowo-szklanej konstrukcji, nawiązujący do pierwotnego, przedwojennego projektu. Należy wspomnieć, iż dla zwolenników niekonwencjonalnego stylu zamieszkania  zaprojektowaliśmy 5 dwupoziomowych, przestronnych  loftów z dachowymi świetlikami. Całość projektu dopełnią dwa nowe, oryginalnie zaprojektowane skrzydła budynku. Dla wymagającego Klienta, a takiemu dedykujemy tę inwestycję, szacunek do historii i odwaga w projektowaniu stanowią  wartość dodaną.

Reklama na portalu expressbiznesu.plReklama na portalu expressbiznesu.pl