Partnerzy

Wyszukiwarka

Biznes
Być albo nie być, czyli o dramatycznej sytuacji kin

W analizowaniu skutków gospodarczych związanych z obszarem turystyki, transportu oraz niewielkich punktów usługowych zapominamy o kondycji kin komercyjnych. Każdy kolejny dzień stanu epidemii to dla nich utrata ogromnych dochodów. W wielu przypadkach sytuacja na ten czas jest wyjątkowo dramatyczna. Czy największe sieci kin w Polsce zbankrutują? Wszyscy za jednego Widmo upadku zajrzało w oczy największych […]

Redakcja
2020-04-03
2 minuty czytania

W analizowaniu skutków gospodarczych związanych z obszarem turystyki, transportu oraz niewielkich punktów usługowych zapominamy o kondycji kin komercyjnych. Każdy kolejny dzień stanu epidemii to dla nich utrata ogromnych dochodów. W wielu przypadkach sytuacja na ten czas jest wyjątkowo dramatyczna. Czy największe sieci kin w Polsce zbankrutują?

Wszyscy za jednego

Widmo upadku zajrzało w oczy największych kin w połowie marca. Nowe obostrzenia stały się kolejną kłodą pod nogi sieci, które dotychczas doskonale prosperowały. Największe z nich – Multikino, Helios oraz Cinema City skierowały wspólny list otwarty do Ministra Rozwoju. Już na wstępie podkreślają, iż kina są pierwszą branżą, która najdotkliwiej odczuwa skutki pandemii. W kolejnych zdaniach wyliczają, że przy zerowych dochodach nie są w stanie spłacać kredytów najmu oraz wypłacać pensji pracowniczych. Sytuacja staje się z każdym dniem coraz bardziej napięta. Pomysłu na wyjście z marazmu – brak.

Na ratunek alternatywie

Ze swoimi problemami borykają się również właściciele mniejszych – alternatywnych kin. Oni także postanowili wystosować otwarty list, choć w tym przypadku adresatem był Minister Kultury. Stowarzyszenie i Siec Kin Studyjnych i Lokalnych licząca 230 podmiotów w swoim liście piszą :

„Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja jest wyjątkowa, a podjęte działania mają służyć dobru wszystkich obywateli, niemniej reprezentowane kina, które nie są instytucjami kultury, to małe i średnie przedsiębiorstwa działające na własny rachunek, nie korzystające z dotacji miejskich czy rządowych. Są to podmioty, których działalność i finansowanie jest uzależniona jedynie od bieżących wpływów z seansów, które decyzją władz publicznych musiały zostać odwołane na najbliższe tygodnie”

Kina zrzeszone we wspomnianej organizacji stanowią około 25% całego rynku. Ich znaczenie dla kultury jest o tyle istotne, że główną misją działalności pozostaje zwiększanie poziomu kultury pośród społeczeństwa. Upadek kin alternatywnych może doprowadzić nie tylko do negatywnych skutków ekonomicznych, ale także do konsekwencji socjologicznych.

Reklama na portalu expressbiznesu.plReklama na portalu expressbiznesu.pl