Wszystko wskazuje na to, że powoli wszystkie drogi znów zaczną prowadzić do Rzymu. Za moment wznosimy się w powietrze. W mojej codziennej pracy, obserwuję, że u części z Państwa budzi to strach a przecież nie podróżujemy w miejsca dotknięte kataklizmami a w te same, dobrze nam znane, które zatrzymały na chwilę swoją gościnność. To te same rodzinne pensjonaty w pobliżu ulubionych greckich tawern, to […]
Redakcja
2020-07-06
3 minuty czytania
Wszystko wskazuje na to, że powoli wszystkie drogi znów zaczną prowadzić do Rzymu. Za moment wznosimy się w powietrze.
W mojej codziennej pracy, obserwuję, że u części z Państwa budzi to strach a przecież nie podróżujemy w miejsca dotknięte kataklizmami a w te same, dobrze nam znane, które zatrzymały na chwilę swoją gościnność. To te same rodzinne pensjonaty w pobliżu ulubionych greckich tawern, to te same leżaki pod palmami. Ruszamy w lipcu, hotele są gotowe na przyjęcie gości, część z nich nie otworzy się w tego lata, za to przybędą nowe. Samoloty przez cały ten czas odbywały regularne loty serwisowe by pozostać w pełnej gotowości i sprawności. Załogi zostały przeszkolone do wdrożenia nowych przepisów sanitarnych. Na miejscu w różnych częściach świata, rządy poszczególnych Państw, przygotowały i zobligowały hotelarzy do wprowadzenia i przestrzegania nowych przepisów. Większość z nich nie będzie w żaden sposób zauważalna dla gości a z pewnością wpłynie na poziom czystości co niektórym destynacjom się przyda. Często pada pytanie o formułę all inclusive, w jaki sposób będzie realizowana i tu również szereg nowych zaleceń dotyczy bardziej procesów przygotowania posiłków. Bardzo możliwe, że przez jakiś czas to nie my sami a obsługa hotelu będzie nakładała nam dania na talerz wedle naszego życzenia. Nieważne, czy zostaniemy w domach, na działkach, czy wybierzemy się na wakacje w Polsce, czy pojedziemy autokarem czy polecimy samolotem, wszędzie spotkamy się z nowymi wytycznymi, które nie mają na celu nam niczego zabierać, ograniczać czy pozbawiać a jedynie ochronić. Dlatego nie ma powodu by się obawiać. Od części osób słyszę, że w tym roku wybiorą wakacje w kraju, czasem z przyczyn finansowych. Przygotowaliśmy wiele atrakcyjnych propozycji nad morzem . Podjęliśmy współpracę z wieloma obiektami, uzyskaliśmy dużo lepsze ceny niż te dla klienta indywidualnego. Spodziewamy się w tym roku wzmożonego ruchu turystycznego na Pomorzu, wzrostu sprzedaży ofert last minute oraz obserwujemy spore zainteresowanie ofertą na przyszły rok. Branża turystyczna zareagowała bardzo dynamicznie i elastycznie i również dzięki zrozumieniu Państwa, udało nam się przetrwać te najtrudniejsze chwile. Za to z całego serca dziękujemy i zapraszamy znów na funpage „ Podróże i My”