Pięćset mil morskich i jedynie dwanaście dni na dopłynięcie do mety w Szczecinie. Pierwszy etap Regat Bałtyckich właśnie się rozpoczął. Żaglowce wypłynęły z Tallinna i kierują się do litewskiej Kłajpedy. Regaty na Bałtyku to jedne z najchętniej wybieranych wydarzeń przez wielkie żaglowce. Mimo odwołania regat the Tall Ships Races 2021 trzy porty – Tallinn, Kłajpeda […]
Redakcja
2021-07-20
2 minuty czytania
Pięćset mil morskich i jedynie dwanaście dni na dopłynięcie do mety w Szczecinie. Pierwszy etap Regat Bałtyckich właśnie się rozpoczął. Żaglowce wypłynęły z Tallinna i kierują się do litewskiej Kłajpedy.
fot. Grzegorz Adamczewski
Regaty na Bałtyku to jedne z najchętniej wybieranych wydarzeń przez wielkie żaglowce. Mimo odwołania regat the Tall Ships Races 2021 trzy porty – Tallinn, Kłajpeda i Szczecin – postanowiły połączyć siły i wspólnie zorganizować Regaty Bałtyckie 2021.
Start Regat Bałtyckich został połączony z estońskim świętem – SAIL Tallinn x The All Ships Races Tallinn 2021. Przez cały weekend żaglowce uczestniczące w wyścigu mogły korzystać z gościnności tallińskiego portu i brać udział w wydarzeniach organizowanych na lądzie. Gospodarze zadbali także o spotkania z kapitanami i załogami.
– W niedzielne popołudnie, uformowane w widowiskową paradę jednostki opuściły estoński port, by w kolejny weekend dobić do Kłajpedy, gdzie rozpocznie się drugi etap Regat – mówi Celina Wołosz, rzecznik prasowy spółki Żegluga Szczecińska Turystyka Wydarzenia. – W litewskiej stolicy załogi będą uczestniczyć w Klaipéda Sea Festival 2021.
Wśród żaglowców płynących do Szczecina znajdują się m.in. Shtandart, Brabander, Fryderyk Chopin, Pogoria czy Zawisza Czarny. W regatach nie zabrakło także naszego Daru Szczecina z granatowo-bordową reprezentacją.
Już od środy, 28 lipca, będziemy wypatrywać na horyzoncie żaglowców, które następnego dnia zakończą Regaty Bałtyckie w Szczecinie.