Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie o metropolii na Pomorzu
Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła funkcjonowanie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. To może oznaczać rozpoczęcie prac w parlamencie nad projektem ustawy metropolitalnej dla Pomorza. Zgodnie z zapowiedziami strony rządowej, do tej pory było to niemożliwe ze względu na brak “pełnego obrazu funkcjonowania metropolii śląskiej”. Jak podkreślają przedstawiciele Obszaru Metropolitalnego Gdańsk Gdynia Sopot, dla Pomorza funkcjonowanie bez ustawy metropolitalnej to strata […]
Redakcja
2022-06-01
4 minuty czytania
Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie oceniła funkcjonowanie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. To może oznaczać rozpoczęcie prac w parlamencie nad projektem ustawy metropolitalnej dla Pomorza. Zgodnie z zapowiedziami strony rządowej, do tej pory było to niemożliwe ze względu na brak “pełnego obrazu funkcjonowania metropolii śląskiej”.
Jak podkreślają przedstawiciele Obszaru Metropolitalnego Gdańsk Gdynia Sopot, dla Pomorza funkcjonowanie bez ustawy metropolitalnej to strata ponad 200 mln zł każdego roku, które przeznaczone mogłyby być na transport zbiorowy, nowe drogi, planowanie przestrzenne, promocję gmin oraz ochronę środowiska. Tymczasem samorządowcy z regionu od prawie 6 lat zabiegają o utworzenie metropolii na Wybrzeżu.
Raport NIK, podsumowujący 4 lata działania GZM, został zaprezentowany na posiedzeniu Sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej w środę 11 maja w Warszawie. Jak zauważył Piotr Miklis, dyrektor katowickiej delegatury NIK – wprowadzenie wszystkich korzyści dla mieszkańców metropolii było możliwe dzięki środkom finansowym uzyskanym z PIT.
– Działalność GZM przyczyniła się do podniesienia jakości zadań publicznych przejętych do realizacji przez jej jednostki organizacyjne w obszarze publicznego transportu zbiorowego: ustanowiono regularne linie autobusowe łączące miejscowości na terenie GZM z portem lotniczym w Pyrzowicach, przekształcono szereg połączeń autobusowych w linie metropolitalne tworzące szkielet sieci transportowej w aglomeracji – mówi Piotr Miklis.
Dyrektor NIK zauważył, że Metropolia sprawnie wydatkuje środki finansowe na realizację swoich zadań. Przytoczył przykład Zarządu Transportu Metropolitalnego, którego liczba pracowników jest o 30 proc. mniejsza od zatrudnienia u trzech wcześniejszych organizatorów transportu, którzy funkcjonowali przed utworzeniem GZM. Dodał, że w samym urzędzie metropolitalnym zatrudnienie wzrastało adekwatnie do powiększającego się wachlarza zadań, które Metropolia realizuje. Kontrolerzy zwrócili uwagę na pewne nieprawidłowości, ale podkreślali, że mają one charakter wewnątrzorganizacyjny i nie mają wpływu na jakość świadczonych usług.
– Ustawa metropolitalna jest potrzebna dla rozwoju Pomorza, Trójmiasta, Małego Trójmiasta, otaczających gmin – mówi Jacek Karnowski, prezes Rady Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot, prezydent Sopotu.– Bez jej uchwalenia przez Sejm nie będzie możliwy dalszy rozwój naszego regionu. Nie będziemy mieć możliwości dalszego konkurowania na rynku polskim i europejskim. Wielka walka jaką przeprowadził OMGGS – konferencje, projekty, spotkania – sprawiła, że mieszkańcy, ośrodki opiniotwórcze, dziennikarze są przekonani do tego, że metropolia jest nam potrzebna.
Przedstawiciele OMGGS podkreślają, że bez ustawy metropolitalnej nie będzie można dostatecznie zadbać o mieszkańców najmniejszych miejscowości i walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym, które jest jednym z największych wyzwań naszego kraju. Za inwestycjami w transport idzie poprawa dostępności do specjalistycznych usług lekarskich, szkół, uczelni, instytucji kultury i miejsc pracy. Dodatkowy budżet przełoży się także na wspólną promocję zagraniczną atutów gospodarczych i turystycznych naszych miast i gmin.
– Katalog zysków jest ogromny. Wspólne zakupy energii, gazu, szkoła, którą zbudowaliśmy wspólnie z Gdańskiem i Kolbudami – to tylko kilka przykładów – mówi Magdalena Kołodziejczak, wójt gminy Pruszcz Gdański.– Doszliśmy jednak do ściany możliwości. Potrzebujemy rozwiązań formalnych, które dadzą nam możliwość między innymi koordynowania planów zagospodarowania przestrzennego, stworzenia wspólnego systemu transportu publicznego.
– Czujemy się jako mała gmina równoprawnymi członkami metropolii – mówi Bogusława Engelbrecht, wójt gminy Linia.– Jesteśmy od początku w metropolii, korzystamy z niej, umiemy współpracować, znamy swój potencjał, walory, które możemy wykorzystać budując strategię rozwoju, silne projekty międzygminne. Sami nie mamy siły przebicia. Widzimy potrzebę kontynuowania tych działań. Ustawa metropolitalna spowoduje rozwój Pomorza, z którego wszystkie gminy, małe i większe skorzystają.
– Myślmy o tym, jak naszą metropolię rozwijać. Idźmy krok dalej ponad podziałami politycznymi. Ustawa metropolitalna jest potrzeba regionowi. To nasz wspólny głos. Tego oczekują nasi mieszkańcy! – apeluje burmistrz Pelplina Mirosław Chyła.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że projekt ustawy o związku metropolitalnym w województwie pomorskim może powrócić pod obrady Sejmu późną wiosną 2022 r.