Partnerzy

Wyszukiwarka

Lifestyle
Poprawność dawno temu wyszła z mody

Lato. Przyroda mieni się kolorami. Z radością wystawiamy twarze ku słońcu, sięgamy po lżejsze ubrania w jasnych, słonecznych kolorach. Dzisiejsza moda opiera się w głównej mierze na bogactwie form i różnorodności.

Redakcja
2023-07-10
7 minut czytania

Lato. Przyroda mieni się kolorami. Z radością wystawiamy twarze ku słońcu, sięgamy po lżejsze ubrania w jasnych, słonecznych kolorach. Dzisiejsza moda opiera się w głównej mierze na bogactwie form i różnorodności.

Moje ulubione sformułowanie, że „modne nie to, co modne, tylko to, co nam pasuje” – idealnie wpisuje się w aktualne czasy. Możemy nosić wszystkiego po trochu. Możemy bawić się modą i z nią eksperymentować. Nikt nie może nakazać nam, że tylko ten konkretny fason jest poprawny. Poprawność dawno temu wyszła z mody. A, że proponowane trendy w głównej mierze opierają się na powrocie do mody z poprzednich lat, z jasnym kierunkiem w stronę magicznego roku 2000, pozwólmy sobie na odrobinę ekstrawagancji i zróbmy ten krok, ale w nowoczesnej odsłonie, we współczesnej wersji, we własnej wersji.

Zachowuję jasne spojrzenie

Moja pracownia szczyci się dbałością o formę i jakość, ale zwracam przede wszystkim uwagę na fasony i kolorystykę. Zachowuję jasne spojrzenie i nie kieruję się tylko trendami. Bacznie obserwuję cały świat, nie tylko ten artystyczny, ale i biznesowy. Zachwyca mnie współczesna, awangardowa sztuka, ale i folklor, światła wielkiego miasta i cisza wsi zatopionej nad brzegiem zapomnianego jeziora. Czerpię inspirację z otaczającego mnie świata, dlatego moje projekty nie są sezonowe, są absolutnie całoroczne i na wskroś uniwersalne. Dopasowując detale, takie jak buty, torebka, biżuteria, okrycie czy uczesanie można dowolnie wachlować wśród moich kreacji, dowolnie je ze sobą łącząc. W projektach stawiam na funkcjonalność, ale w połączeniu z szykiem, elegancją i ekstrawagancją.

Projektantka Ismena Warszawska fot. Diana Jurczenko

Obowiązujące fasony

I tak przechodzimy do tematu obowiązujących fasonów. Najnowsze modele sukni i spódnic mają zmysłowe marszczenia w okolicy talii i ramion oraz draperie i asymetryczne wycięcia. Cechują je natomiast delikatne i miękkie lub ostre i geometryczne wykończenia, które zależą wyłącznie od perfekcyjnego dopasowania tkaniny do kroju. Spodnie, które dziś najchętniej nosimy, to szerokie na całej długości nogawki z kieszeniami i wysoko osadzoną talią, ale wracamy również do czaru roku 2000 i kusimy się na te dopasowane, z niskim, opadającym na biodra stanem, który odkrywa nam talię. Dzięki tej różnorodności każdy z nas, bez względu na rodzaj sylwetki znajduje coś dla siebie.

Fakt, falbany teraz grają pierwsze skrzypce, a na wybiegach wręcz królują bluzki z żabotami, lub ociekające falbanami. Korzystajmy z nich, są kobiece i dodają nam południowego, hiszpańskiego gorąca. Nośmy efektowne, duże, przerysowane falbany na spódnicach maksi, ale nie rezygnujmy z delikatnych, tiulowych sukienek, których materiał lekko poruszający się na wietrze doda nam swobody i lekkości.

Nie bójmy się koronki

Natomiast w pełni lekkie, zmysłowe i sensualne propozycje to zawsze będzie koronka. Koronka obecna dziś jest w wielu formach, są bluzki, spódnice i suknie. Największe domy mody proponują nawet ba! całe garnitury z koronki. Nie bójmy się jej. Odpowiednio dobrana bielizna, a może to być zarówno halka w kolorze nude, figi z wysokim stanem, półtransparentne hipsterki, czy zwykłe czarne kolarki, spowodują że koronka zmieni oblicze. Przestanie być postrzegana jako bielizna, wyprowadzimy ją na ulice. Koronka sprawdzi się dziś zarówno w długich sukniach z dekoltem lub ze stójką, ale także w bluzeczkach z bufiastymi lub fantazyjnie drapowanymi rękawami. Eksperymentujmy!

Moda wyraźnie skręca w naszych czasach w stronę przerysowanych skrajności i kontrastów. Zestawiać dziś możemy koronkowe bluzki z ciężkimi, aksamitnymi spodniami grube golfy z transparentnymi spódnicami, albo męskie podkoszulki z marynarkami over size, ale wszystkie zestawy najbardziej harmonijne będą wyglądać, gdy zachowamy spójność kolorystyczną. Pamiętajmy o naszych ulubionych tzw. „twarzowych” kolorach. Najbardziej efektowy w tym sezonie będzie brokat i srebro. Przestają być propozycją tylko na wieczór i stają się elementem codziennej, dziennej stylizacji, pod warunkiem, że  połączymy je z bezpiecznym białym lub czarnym, albo z kontrastowym kolorem, na przykład z limonką. Limonka łącząc w sobie nuty zieleni i słoneczną żółć daje nam dobrą energię. To kolor orzeźwiający i dynamiczny, daje powiew świeżości. Nie bez powodu limonkę określono jako „dopamine dressing”, czyli nasz modowy hormon szczęścia. Takimi szczęśliwymi kolorami są również wszystkie czerwienie, pomarańcze i niebiański baby blue.

Hołd niezależności

Nasze najpewniejsze, nieprzemijające i bezpieczne kolory, czyli biel, beż i czerń nigdy na szczęście nie wyjdą z mody. Biel idealnie zagra z naszą letnią opalenizną, a potraktowana jako total look obłędnie i oszałamiająco podkreśli nasze walory. Beż, który jest czasem mało zauważalny, dodaje nam niezwykłej wręcz delikatności i kobiecości. Ta pozornie stonowana barwa otula nas swoim ciepłem i każdy przyjaźnie na nas spojrzy. Generalnie wszystkie odcienie beżu, od tych najjaśniejszych, aż po intensywne camele i karmele fenomenalnie sprawdzą się w codziennych stylizacjach. Łączmy je w sety i komponujmy pełne stylizacje, sprawdzą się na medal, złoty medal. Wreszcie ukochana czerń. Może być w subtelnych lub śmiałych dodatkach. Ale czerń potraktowana jako podstawa, to odwaga i siła, to manifest, to hołd dla naszej niezależności. Czerń jest obecna w modzie niezależnie od pór roku i obowiązujących trendów. Jest niezmienną bazą.

Według Instytutu Pantone kolorem roku 2023 jest Viva Magenta ! Jest nam znana doskonale z drukarek, ale wprowadzona do mody, to totalny hit. Magenta ma wiele odcieni, może to być fuksja, róż, malina. Każdy z tych odcieni przyciągnie uwagę. Patrząc na to z pozycji projektantki i stylistki mogę śmiało powiedzieć, że :  Magenta to pytanie, Magenta to odpowiedź, Magenta to BarbieCore! Viva Magenta!

Obowiązkowe dodatki

Na koniec jeszcze kilka słów o dodatkach. Buty, to nieodzowny element stylizacji, można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że bez butów raczej z domu nie wyjdziemy. Zatem but – ważna sprawa. I tu, gdy sytuacja na to pozwala, zdecydowanie rezygnujemy z niewygodnych szpilek na rzecz eleganckich, ale bardziej casual’owych propozycji, którymi będą klapki i mule. Warto również postawić na cięższe podeszwy i masywniejsze sneakersy. Podczas moich ostatnich podróży pojawiły się również ergonomiczne klapki na wybujałych podeszwach oraz mini kalosze o formach zbliżonych do holenderskich chodaków. Szczycą się nimi najbardziej rozpoznawalne, światowe domy mody. Warto spróbować, to może okazać się strzałem w dziesiątkę. Wygoda, wygląd i funkcjonalność w jednym.

Jeśli natomiast spojrzeć na torebki, to mamy tutaj cały wachlarz możliwości. Zaczynając od kuferków na krótkich rączkach, poprzez mini torebki, w których zmieszczą się co najwyżej klucze i piękne, kolorowe woreczki na łańcuszku, po bardzo duże shopperki, które pomieszczą cały nasz świat. Mamy ogromny wybór i ogromne pole do popisu. Pamiętajmy jednak o tym, że torebka to też trochę biżuteria i nie przesadźmy w jej doborze. Jeśli mocna biżuteria, to stonowana gładka fryzura i oszczędna w dodatki torebka. Ponieważ biżuteria teraz jest bardzo mocna w wyrazie, kolczyki są długie a kolie duże i grube, to dopełniając naszą stylizację wybierzmy delikatne rękawiczki z siateczki lub z tiulu w groszki, dodadzą nam szyku i elegancji. Drogie panie, korzystajmy z naszej kobiecości i eksponujmy ją. To jest nasz czas. Nasza wiosna i nasze lato.

[envira-gallery id=”18454″]

Ismena Warszawska

Projektantka i założycielka marki Ismena Studio

fot. Agata Jabłońska

Reklama na portalu expressbiznesu.plReklama na portalu expressbiznesu.pl