Partnerzy

Wyszukiwarka

Biznes
Strój odpowiedni w biznesie

Są w biznesie pewne elementy względnie stałe, opoki, których nie warto zmieniać za wszelką cenę. Zaliczyłbym do nich modę, rozumianą wąsko, jako styl w biznesie. Przedsiębiorca musi czuć się pewnie w kontaktach międzyludzkich. To gwarantuje garnitur. I co jeszcze?

Redakcja
2023-07-11
6 minut czytania

Są w biznesie pewne elementy względnie stałe, opoki, których nie warto zmieniać za wszelką cenę. Zaliczyłbym do nich modę, rozumianą wąsko, jako styl w biznesie. Przedsiębiorca musi czuć się pewnie w kontaktach międzyludzkich. To gwarantuje garnitur. I co jeszcze?

Ludzi w biznesie łączą przede wszystkim relacje. To na nich, przedsiębiorcy budują sieć kontaktów, które stanowią solidne fundamenty pod budowę nowych idei, pomysłów i – co najważniejsze – pozwalają na realizację celów. Aby owa relacja miała szansę zaistnieć, a później rozwinąć się, niezbędne okażą się nie tylko nasze cechy osobowościowe. Nie wystarczy również łatwe nawiązywanie kontaktów czy umiejętność wsłuchiwania się w nastroje czy potrzeby partnera biznesowego. Istotna jest również nasza prezencja; to, czy potrafimy dostosować ubiór do okoliczności, czy wykazujemy zainteresowanie – choćby podstawami – zasadami elegancji i tworzenia odpowiedniego dress code’u, wreszcie, czy mamy w sobie tyle energii, aby zwracać uwagę na najdrobniejsze elementy, które odpowiadają za finalną całość.

Garnitur noszony codziennie?

Strój odpowiedni w biznesie. Co właściwie kryje się za tym hasłem? Dawid Gandy powiedział: “Jeśli mógłbym nosić garnitur codziennie, nosiłbym go”. W świadomości większości ludzi, to właśnie z garniturami, często w wyszukanym stylu, z niebagatelną liczbą dodatków, kojarzą się osoby funkcjonujące w biznesowej rzeczywistości. Faktycznie, patrząc choćby na zdjęcia biznesowe, spotykając przedsiębiorców w gabinetach, mijając ich w korytarzach biurowców, mamy wrażenie, że wszyscy ubrani są w podobny sposób: klasyczny, dwuczęściowy garnitur w kolorze granatowym (na szczęście – już nie w czarnym), biała koszula oraz krawat. Klasyka gatunku. Nie ma sytuacji w ciągu dnia, kiedy taki zestaw nie pasowałby czy ujmował profesjonalizmem. Można wręcz stwierdzić, że jeśli nie mamy pomysłu, co danego dnia wyjąć z garderoby postawmy na sprawdzony zestaw.

Zasada trzech kolorów

Podstawową regułą kompletowania takiego zestawu, jest zasada trzech kolorów. Nie oznacza to bynajmniej, że mamy wyglądać ponuro i nudnie, ale profesjonalnie. Nic nie zaburza tak mocno profesjonalizmu, jak mozaika kolorów; kiedy ich mnogość przytłacza i odciąga wzrok od twarzy, mimiki czy spojrzenia. Wybierzmy granatowy bądź szary garnitur, ta baza zawsze będzie wyglądać dobrze, gdyż jest prosta a niezwykle uniwersalna zarazem. Załóżmy białą bądź błękitną koszulę, te dwa odcienie, to nie tylko must have w szafie każdego mężczyzny, to jedyne kolory, dopuszczalne w tzw. obrocie profesjonalnym. Duże znaczenie ma kolorystyka krawata. Nie może być ona pstrokata, ostra, gdyż krawat taki będzie wówczas odciągać wzrok rozmówcy przez cały czas. Błękit, granat w tonacji garnituru czy szarość to bezpieczne barwy, które uzupełnią a nie popsują zestaw. Delikatny prążek czy kropki nie będą błędem, najważniejsze, aby wzór nie był toporny i narzucający się.

Oznaka pietyzmu

Panowie, nie strońcie od białej poszetki! Złożona w tzw. wzór prezydencki, czyli w prostokątny pasek, wystający subtelnie z obrębu brustaszy na klatce piersiowej, będzie świetnym dopełnieniem całej stylizacji. To również oznaka pewnego stopnia pietyzmu, z jakim dana osoba podchodzi do stylu, aby nie był banalnie skopiowany, a rozsądnie urozmaicony. Nieprawdą jest, że musimy postawić wyłącznie na czarne buty. Wprawdzie, kolor ten jest najwyżej w hierarchii formalizmu, natomiast dopuszczalny jest również ciemnobrązowy odcień. Oxfordy, derby, lotniki bądź monki – ten zakres modeli obuwia powinien wystarczyć do stworzenia eleganckiej i ciekawej koncepcji naszego stroju.

Bardziej swobodnie

Czy musimy być jednak zakładnikami takich sztywnych, klasycznych reguł? Przecież czas pandemii nie tylko pokazał alternatywę dla garnitur, ale niejako zmusił biznes do nieco bardziej odformalizowanego feelingu. Przedsiębiorca nie musi mieć zawsze założonego garnituru, może on bowiem wybrać styl business casual. Ale, po kolei. Zacznijmy od tego, czym właściwie jest styl casual. Najkrócej mówiąc, to styl nieformalny, bardziej swobodny, lżejszy tak optycznie, jak i użytkowo. Business casual? To większa wolność w wyborze ubioru, który ma pewne bufory bezpieczeństwa, dla zachowania profesjonalizmu. Jakie konkretnie? Możemy wybrać koszulę w innym kolorze niż biel i błękit, jednak nie mogą to być typowe printy, które bardziej nadają się do wyjścia na plażę czy zakupy. Postawmy na kolor nieoczywiste, ale delikatne: pudrowy róż, wrzos, ponadto, nie obawiajmy się struktury na tkaninie, takie jak splot jodełkowy (herringbone) czy Oxford. Taka koszula musi być z długim rękawem i nie ma żadnych odstępstw od tej reguły. Business casual nie wymaga od nas zakładania krawata, więc wybór kołnierzyka z podpięciem, tzw. “button down” będzie nawet wskazane. Zamiast garnituru – postawmy na zestaw koordynowany z
nieformalną marynarką i chinosami. Co należy rozumieć pod pojęciem “marynarka nieformalna”? To marynarka z delikatną fakturą, w kratę, z kieszeniami nakładanymi bez patek. Unikajmy przy tym wszelkich zdobień czy kontrastowych przeszyć. Do tego spodnie, na przykład niezwykle uniwersalne chinosy. Najpopularniejsze są oczywiście w kolorze khaki, który często jest w Polsce mylony z odcieniami koloru zielonego, wojskowego. Khaki to kolor beżowy, piaskowy i w zestawieniu z granatową czy błękitną marynarką tworzy bardzo popularny koncept.

To zniweczy starania

Buty – warto odstąpić przy tym stylu od czarnego koloru, który jest dosyć “ciężki” i może nie współgrać z lekkością całej stylizacji. Dobrym wyborem będą monki, które stanowią hybrydę między ubiorem formalnym a strojem casual. Ważna rzecz na koniec. Ubolewam, że to wciąż przypadłość części świata biznesu, ale trzeba zwrócić na to uwagę. Choćby garnitur czy marynarka były wykonane z wełny o najwyższej skrętności, koszulę cechowała wysoka gramatura i wykonanie z naturalnego surowca, to niedopasowanie wymiarów do sylwetki zniweczy naszą – często kosztowną – inwestycję w ubiór. Pamiętajmy o wystającym mankiecie koszuli spod rękawa marynarki, nie dopuśćmy, aby spodnie tworzyły w nogawce harmonijkę, zaś marynarka w ramionach wyglądała jak po starszym, o dwie dekady, bracie. Krawiectwo miarowe, oferowane w Tailors Club, zapewni odpowiedni krój i dopasowanie na etapie produkcji, czego nie gwarantuje produkt ready to wear (RTW) – tutaj, konieczna okaże się wizyta w pracowni krawieckiej, aby wszelkie mankamenty skorygować. Na pełen sukces składają się w ubiorze dwie kwestie – tkanina i jej kolorystyka oraz dopasowanie. Niech to będzie swego rodzaju credo dla wszystkich, a zwłaszcza dla osób, które uczestniczą w przestrzeni publicznej.

Michał Linke

Reklama na portalu expressbiznesu.plReklama na portalu expressbiznesu.pl