Partnerzy

Wyszukiwarka

Samorząd
757. Jarmark św. Dominika

Ceremonia otwarcia odbyła się na przedprożach Dworu Artusa w Gdańsku. Tym razem akcentem muzycznym, był hejnał odgrywany przez „piszczków” – tak niegdyś nazywano miejskich trębaczy. Było ich aż 16, i grali w różnych punktach Dworu Artusa – nawet na jego dachu. Towarzyszył im carillon ratuszowy, w klawisze którego waliła piąstkami nasza słynna crillonistka Monika Kaźmierczak. […]

Redakcja
2017-08-20
4 minuty czytania

Ceremonia otwarcia odbyła się na przedprożach Dworu Artusa w Gdańsku. Tym razem akcentem muzycznym, był hejnał odgrywany przez „piszczków” – tak niegdyś nazywano miejskich trębaczy. Było ich aż 16, i grali w różnych punktach Dworu Artusa – nawet na jego dachu. Towarzyszył im carillon ratuszowy, w klawisze którego waliła piąstkami nasza słynna crillonistka Monika Kaźmierczak.

Rolą „piszczków” było anonsowanie ważnych dla miasta wydarzeń, w tym również otwarcia i zamknięcia jarmarku. Z czasem zaczął im towarzyszyć także miejski carillon. I ta tradycja powróciła w tym roku – podkreśla Joanna Czauderna-Szreter, dyrektor programowa Jarmarku św. Dominika. Hejnał został skomponowany specjalnie na tę okazję w oparciu o stare gdańskie muzykalia przez Pawła Hulisza. Miał tyle nut, ile nasz jarmark lat, czyli 757. Za rok będzie ich 758 i tak, co roku, mistrz będzie dokładać po jednej nucie. Duchowym rozpoczęciem Jarmarku była uroczysta msza święta w dominikańskim Kościele św. Mikołaja. Codziennie – aż do zakończenia Jarmarku – było można zwiedzać ten kościół, jego oraz klasztorne zakamarki, a 8 sierpnia odbyła się uroczystość odpustowa św. Dominika. Symboliczną tegoroczną zmianą w topografii Jarmarku było jego wyjście na drugą stronę Motławy. Po raz pierwszy kupcy handlowali na ul. Stągiewnej, po raz pierwszy również koncert otwarcia (z Anią Dąbrowską jako gwiazdą) odbył się na Ołowiance. – Impulsem do tej decyzji było oczywiście zainstalowanie kładki, umożliwiającej widzom wygodny dostęp na drugą stronę – mówi Maciej Glamowski, wiceprezes Zarządu Międzynarodowych Targów Gdańskich, które organizują Jarmark św. Dominika. Mająca 757 już lat tradycji gdańska impreza otwiera się na nowe trendy. – mówi wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak. W tym roku mamy otwarcie na drugą stronę Motławy, z czasem będziemy podążać dalej w stronę Nowych Ogrodów, być może także i Dolnego Miasta. Jarmark zachował prastare jarmarkowe tradycje: handel dla rzemieślników, muzyczne akcenty, dobra zabawa i coś dla smakoszy. W tej dziedzinie od lat największą atrakcją jest Święto Chleba – już XXII. Jak zawsze pomysłodawcą i głównym organizatorem jest najbardziej znany w świecie piekarz (b. szef UIB – Światowej Unii Piekarzy) – Andrzej Szydłowski. Wspiera go Stowarzyszenie Rzemieślników Piekarstwa RP oraz Cech Piekarzy i Cukierników w Gdańsku. Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w konkatedralnej bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Gdańsku, skąd malowniczy pochód wyruszył w stronę Długiego Targu, gdzie zaplanowano główne atrakcje. W takim dniu nikt nie mógł być głodny, więc szczudlarze w tradycyjnych strojach piekarzy częstowali świeżym pieczywem. Były też konkursy. Piekarnie i cukiernie rywalizowały o tytuł „Smakołyku Święta Chleba”. O uznanie jury, wybranego wśród publiczności, walczyli nie tylko zawodowcy, ale także domowi piekarze, chcący zdobyć laur twórcy Najlepszego Chleba Domowego Wypieku. Dla amatorów mięsiwa przygotowano kolejną edycję Uczty Neptuna. Organizatorem był Zbigniew Nowak – twórca najbardziej znanej na Pomorzu marki branży mięsnej oraz przewodniczący Rady Krajowej Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP, które w tym roku obchodzi 95-lecie działalności. Prócz warsztatów kulinarnych, porad kucharzy i dietetyków, odbyły się również liczne degustacje. Clou programu był byk z rożna, pieczony przez 24 godziny przed Zieloną Bramą. Prócz tego wszyscy czerpali z tradycyjnego Kotła Obfitości i Mega Patelni. Podziwiano też Paradę Neptuna – happening uliczny z udziałem Teatru z Głową w Chmurach i zespołu Poznań Brass, a także wiele ciekawych animacji dla dzieci. No cóż – jak świętować to na całego. Anna Kłos

Reklama na portalu expressbiznesu.plReklama na portalu expressbiznesu.pl