Z

Z prezesem Pruszczańskiego Przedsiębiorstwa Ciepłowniczego PEC Sp. z o.o.,
Sławomirem Olkiewiczem rozmawia Anna Kłos.

Jego czas kierowania przedsiębiorstwem rozpoczął się w 2003 roku . Była gorąca, letnia sobota. W nastroju weekendowym jechał samochodem i nie spodziewał się takiego telefonu. Burmistrz zadzwonił z propozycją, aby zechciał pokierować PEC-em. W głowie pojawiła się gonitwa myśli i uczuć: radość, obawa, nadzieja, lęk, ale ciekawość nowych wyzwań zwyciężyła.

Zrobiłem krok w nieznane i była to jedna z najlepszych decyzji, które podjąłem w życiu – zapewnia. – Jak powiedział Churchill, jeśli w życiu nie ma miejsca na odwagę, inne cnoty są bez znaczenia.

Czy mógłby Pan podać liczbowo osiągnięcia przedsiębiorstwa od czasu, gdy ujął Pan jego stery?

To byłoby nieuczciwe, przecież zawsze coś zaczynając, opieramy się na tym, co przed nami stworzyli inni. Poza tym mówi się, że liczby są bezduszne. To może nie jest do końca prawdą, bo my wkładamy w nie dużo serca.

Jakoś jednak ten czas rozwoju musimy ogarnąć.

Dużym sukcesem zakończyło się pierwsze zadanie, jakiego realizacji się podjąłem. To tzw. „wielka modernizacja”. Obejmowała ona modernizację największej kotłowni w Pruszczu Gdańskim, mieszczącej się przy ul. 24 Marca 5 oraz znacznej części systemu przesyłowego. Po tej modernizacji przedsiębiorstwo nie posiada źródeł ciepła, spalających paliwa stałe, w tym węgiel kamienny lub brunatny, co znacząco poprawiło jakość powietrza w mieście. Za niewątpliwy sukces uznajemy też poszerzenie obszaru działalności. Wybudowaliśmy kotłownie poza Pruszczem – w Straszynie, Przywidzu. W 2010 roku PEC stworzył cały system ciepłowniczy dla osiedla „Komarowo” w Pruszczu Gdańskim. Obejmuje on kotłownię wyposażoną w dwa kotły o łącznej mocy 1,46 MW, sieć przesyłową oraz węzły ciepłownicze wraz z urządzeniami pomiarowo–rozliczeniowymi. Niedawno rozpoczęliśmy dostawę ciepła w Cieplewie koło Pruszcza Gdańskiego.. Mamy obecnie cztery systemy sieciowe, a naszą największą sieć ciepłowniczą zasilają trzy niezależne źródła ciepła. Ilość zainstalowanej mocy w naszych kotłowniach wynosi około 20 MW. Już w 2015 roku spółka wprowadziła zdalny system nadzoru nad pracą urządzeń zainstalowanych w naszych węzłach cieplnych i kotłowniach.

Czy udało się nawiązać współpracę z deweloperami, budującymi nowe osiedla?

Przedsiębiorstwo systematycznie współpracuje z deweloperami z Pruszcza Gdańskiego, Rotmanki, Straszyna oraz Trójmiasta. Do tej pory wybudowaliśmy kilkadziesiąt kotłowni w technologii gazowej, w tym dwie duże (K-19) i (K-20) o łącznej mocy ok. 3000 kW.

Podczas jubileuszu życzenia składali też deweloperzy.

Wręcz wzorowo układa się współpraca z naszym pruszczańskim deweloperem Andrzejem Pastuszką, właścicielem spółki Activa Developer, który wciąż dostarcza nam nowych klientów. Oddany przez tego developera w 2012 roku Zakątek Juszkowo to osiedle budynków wielorodzinnych zlokalizowane na obrzeżach Pruszcza Gdańskiego, składające się z czterystu trzydziestu czterech mieszkań o łącznej powierzchni ponad 20 tys. m kw. Powstaje też Azaliowy Park, czyli osiedle budynków mieszkalnych w Pruszczu Gdańskim, gdzie są też lokale w programie Mieszkanie dla Młodych. Kolejne inwestycje tego developera to Supernova w Pruszczu Gdańskim oraz Astra Park w Gdańsku. Wiemy, że ta spółka jest na etapie projektowania i przygotowywania do realizacji kolejnego osiedla budynków wielorodzinnych na Rotmance, w bezpośrednim sąsiedztwie Centrum Biznesu. Będzie ono zajmowało powierzchnię około 1,9 ha, na której stanie siedem czterokondygnacyjnych budynków. Bardzo cieszymy się też z długoletniej współpracy z developerem DOMO Sp. zo.o. kierowanym przez Adama Walentynowicza. Zasilamy w ciepło osiedla „Merkator” i „Za potokiem”, a teraz przygotowujemy się do inwestycji na osiedlu „Trzeci wymiar” i kolejnych, ale o tych planach na razie nie chciałbym szerzej opowiadać.

Na Waszym terenie buduje też obchodząca niedawno 30-lecie działalności gdańska firma Inpro.

Podczas naszych uroczystości reprezentował ją wiceprezes Krzysztof Maraszek. Osiedle o nazwie Debiut powstaje przy ul. Dybowskiego w Pruszczu Gdańskim, zaledwie 10 km od centrum Gdańska. W ramach pierwszego etapu inwestycji powstaną dwa czterokondygnacyjne, nowoczesne budynki z windami. W ramach pierwszego etapu inwestycji pojawi się w sumie 105 mieszkań o zróżnicowanej powierzchni. Cieszy nas perspektywa współpracy z tym developerem.

Który developer jest jeszcze na Waszym „celowniku”?

Pan Jacek Szymichowski – właściciel firmy Dom-Bud z Kiełpina. Buduje Osiedle Olszewskiego, nazwane tak od ulicy, przy której jest usytuowane. Pierwsze budynki przyłączymy do naszej sieci jeszcze w listopadzie br.

Czy wykonujecie też usługi dla miasta?

Zakład Nieruchomości Komunalnych w Pruszczu Gdańskim corocznie ogłasza przetargi na wymianę systemów ogrzewania w lokalach komunalnych, które często wygrywamy, a następnie realizujemy. Przy tej okazji, niejako mimochodem, prowadzimy edukację ekologiczną. Wymieniamy instalacje, ale to nie oznacza przymusu podłączenia danego budynku, czy nawet mieszkania do naszej sieci. Zdarza się, że ludzie upierają się przy korzystaniu z ciepłej wody podgrzewanej przez zdezelowane junkersy. Dopiero tłumaczenie, jakie to może stwarzać niebezpieczeństwo zatrucia tlenkiem węgla oraz osobiste obserwacje mieszkańców, jak poprawia się komfort życia dzięki użytkowaniu ciepłej wody z instalacji zbiorczych zasilanych z naszej sieci ciepłowniczej, sprawiają, że ludzie zmieniają decyzje. Szeroko prowadzona kampania antysmogowa może też działa, ale pewnie mniej. My sami jesteśmy wielkimi zwolennikami działań proekologicznych, w tym budowania układów kogeneracji. Na razie jednak trzeba będzie chyba z tym zaczekać, bo choć uzyskanie ciepła w tym przypadku jest bardziej ekologiczne, to jednak nakłady inwestycyjne są duże. Konieczne jest wsparcie z zewnątrz, np. z Funduszy Europejskich czy Funduszu Ochrony Środowiska.