N

Na Pomorzu nie brakuje gruntów pod inwestycje przemysłowe i mieszkaniowe. Rynek rozwija się prężnie, a niemały udział mają w tym samorządy.

Miniony rok można uznać za bardzo udany dla rynku nieruchomości w całej Polsce. Mieszkań sprzedało się więcej niż zostało wprowadzonych do oferty. Nie inaczej było na Pomorzu.

Przewyższenie popytu przez podaż sprawiło, że deweloperzy, aby spowolnić sprzedaż, byli zmuszani do podnoszenia cen mieszkań. Największy wzrost, według danych opublikowanych przez REAS, dało się zauważyć w Trójmieście, gdzie koszty w ciągu zeszłego roku podniosły się aż o 15 %.

Czy rynek mieszkań zahamuje?

Zainteresowanie mieszkaniami jednak nie zmalało. W tym samym czasie ich sprzedaż wzrosła o ponad 18 %. Popyt napędziło kilka czynników, m. in. rosnące zarobki, dostępność kredytów hipotecznych z niską stopą oprocentowania, duży wybór lokali mieszkaniowych, a także duże zainteresowanie zakupem nieruchomości wśród osób spoza regionu i obcokrajowców, szczególnie Niemców, Skandynawów i Belgów. Nie bez znaczenia było też wygasanie programu Mieszkanie dla młodych. Jego zakończenie, jak wynika z raportu opracowanego przez JLL, Trójmiasto może odczuć najbardziej. Osoby, które liczyły na rządowe wsparcie, nie będą bowiem dysponowały odpowiednim wkładem własnym, by bez tej pomocy kupić mieszkanie. Zwłaszcza, że nic nie wskazuje na to, żeby ceny miały zmaleć. Obecnie w Gdańsku i Gdyni metr kwadratowy nowego mieszkania kosztuje średnio 7 tys zł, a używanego w okolicach 6 tys. zł. Pozostaną jednak kredytobiorcy, którym zgodnie z przewidywaniami, łatwiej będzie wziąć kredyt ze względu na utrzymujące się na niskim poziomie stopy procentowe. Z tego powodu deweloperzy raczej nie obawiają się spadku sprzedaży mieszkań – utrzymujący się niski poziom bezrobocia i rosnące płace w połączeniu z dostępnością kredytów stwarzają odpowiednie warunki do zakupu mieszkania.

Nowe inwestycje mieszkaniowe

Deweloperzy są na to przygotowani. W zeszłym roku w Trójmieście wydano łącznie prawie 8500 pozwoleń na budowę mieszkań, a niemal 7000 oddano do użytku, z czego zdecydowana większość przypada na Gdańsk. Obecnie trwają tam prace nad budową osiedla Letnica, gdzie ma powstać 2500 mieszkań. Nowych inwestycji mieszkaniowych przybędzie także na Dolnym Mieście, które przechodzi w ostatnim czasie rewitalizację. Do zakupu są już mieszkania na osiedlu Front Park, a w przyszłym roku ma się zakończyć budowa Riverfront przy Kamiennej Grobli i na tym zapewne nie koniec.

Chętnych nie powinno zabraknąć. Problem może jednak leżeć po stronie wykonawstwa. W branży budowlanej brakuje bowiem rąk do pracy, a zapotrzebowanie na nowe inwestycje nie maleje.

Mieszkanie (na) plus!

Na rozwój rynku mieszkaniowego na Pomorzu mogą też wpłynąć inwestycje realizowane w ramach programu Mieszkanie Plus, który w przeciwieństwie do Mieszkania dla młodych jest nastawiony na budowę lokali pod wynajem w niższej cenie z opcją późniejszego wykupu. O ich przydziale będą decydowały samorządy.

W województwie pomorskim zostało wytypowanych 330 h gruntów pod zabudowę mieszkaniową, choć już wiadomo, że nie wszystkie z nich nadają się do zrealizowania tego typu inwestycji, m.in. te w Żukowie, Ryjewie i Rozewiu.

Atrakcyjne działki znajdują się z kolei w Człuchowie, gdzie w połowie maja zapadła decyzja o przystąpieniu Gminy Miejskiej do programu Mieszkanie Plus. Możliwe, że pod zabudowę w ramach darowizny zostanie przekazana część gruntów należących do miasta. Tym samym Człuchów dołączył do kilku innych pomorskich ośrodków, w których powstaną lub już są budowane mieszkania w ramach rządowego programu. Pierwszych realizacji można spodziewać się w Gdyni, Pelplinie, Kępicach, Starogardzie Gdańskim i w Ustce. W Gdyni trwa budowa osiedla na Kaczych Bukach. W połowie stycznia zawieszono symboliczną wiechę na pierwszym budynku powstałym w ramach projektu Mieszkanie Plus. – Będziemy pracować nad tym, by ta dzielnica się rozwijała. Myślimy o wybudowaniu tu szkoły, przedszkola, żłobka – zapewniał prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek podczas uroczystości. Kolejne mieszkania mają też powstać na Oksywiu – według planów łącznie będzie ich tysiąc. Z kolei 42 lokale zostaną wybudowane w Kępicach – w marcu rozpoczęła się realizacja inwestycji. W Pelplinie założono budowę sześciu bloków ze 180 lokalami. Burmistrz tego miasta jako jeden z pierwszych zgłosił akces do programu Mieszkanie Plus i wyraził chęć oddania samorządowych gruntów pod budowę rządowych osiedli mieszkaniowych. Nie wiadomo jednak, czy plan uda się w pełni zrealizować ze względu na rosnące koszty materiałów budowlanych, co może się przełożyć na podniesienie stawki czynszu.

Trzeba zauważyć, że to właśnie małe samorządy dopatrują się największych korzyści płynących z realizacji programu Mieszkanie Plus, może to bowiem zmniejszyć odpływ ludności do dużych miast.

Grunty inwestycyjne – szansa dla gmin

Pomorze dysponuje nie tylko atrakcyjnymi gruntami pod zabudowę mieszkaniową, ale i przemysłową. Tego typu tereny znajdują się m.in.: w Straszynie, Pruszczu Gdańskim, Lęborku, Słupsku, Gdańsku czy Starogardzie Gdańskim. W ich promocji może pomóc samorządowcom konkurs „Grunt na medal”, w wyniku którego zostaną wyłonione najlepsze tereny na Pomorzu z przeznaczeniem na zabudowę przemysłową. Laureaci zostaną wybrani pod koniec tego roku.

Wśród gruntów inwestycyjnych na Pomorzu znajdują się i takie, które nie są odpowiednio przygotowane pod inwestycje. Już wkrótce może się to jednak zmienić za sprawą trwającego projektu „Invest in Pomerania 2020”. W jego ramach został zorganizowany konkurs grantowy na tworzenie terenów inwestycyjnych i stref przemysłowych, przeznaczony dla przedsiębiorców i jednostek samorządu terytorialnego z Pomorza, dysponujących minimum 20 h gruntów rozmieszczonych w całości na terenie województwa pomorskiego, w Obszarze Metropolitalnym Trójmiasta lub w obszarach gmin położonych wzdłuż regionalnych korytarzy transportowych. Celem programu jest utworzenie uzbrojonych stref przemysłowych dla małych i średnich firm. W jego efekcie ma powstać od 3 do 5 parków przemysłowych liczących łącznie 70 h. To ogromna szansa dla województwa pomorskiego na przyciągnięcie nowych inwestorów, a tym samym pozyskanie kolejnych miejsc pracy.