Partnerzy

Wyszukiwarka

Biznes
Pomorskie jest gotowe, Pomorskie jest aktywne

Wywiad z Martą Chełkowską – dyrektor Departamentu Turystyki w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, prezes Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej Branża turystyczna jest jedną z najbardziej poszkodowanych przez epidemię koronawirusa. Sytuacja jest dramatyczna, ale czy branża ma szansę odrodzenia się? Jakie warunki i zjawiska mogą wpłynąć na ten proces – zarówno w sposób pozytywny jak negatywny? – rozważamy w rozmowie z p. Martą Chełkowską, […]

Redakcja
2020-05-13
6 minut czytania

Wywiad z Martą Chełkowską – dyrektor Departamentu Turystyki w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego, prezes Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej

Branża turystyczna jest jedną z najbardziej poszkodowanych przez epidemię koronawirusa. Sytuacja jest dramatyczna, ale czy branża ma szansę odrodzenia się? Jakie warunki i zjawiska mogą wpłynąć na ten proces – zarówno w sposób pozytywny jak negatywny? – rozważamy w rozmowie z p. Martą Chełkowską, która z racji zarówno urzędu jak doświadczenia jest specjalistką i autorytetem w tej dziedzinie.

Pani Dyrektor, czy mamy już jakieś (choćby ogólne) podsumowanie poniesionych przez tę branżę strat w województwie pomorskim?

Obecna sytuacja jest dla przedsiębiorców turystycznych w kraju i regionie bardzo trudna.
Obliczono , że branża turystyczna już straciła 16% dochodów w swojej działalności. W województwie pomorskim działalności zaprzestało, w związku z rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia, 217 hoteli i pozostała baza noclegowa. Bez pracy, a więc i głównego źródła dochodu, jest wielu z ponad 1000 przewodników, 20% z 330 organizatorów turystycznych, zawiesiło działalność a pozostali stoją przed niezwykle trudną decyzją o redukcji zatrudnienia lub zawieszenia działalności. Również inne firmy organizujące pobyt naszych gości czy atrakcje turystyczne przerwały pracę. Cała logistyka przestała funkcjonować. Turystyka zatrzymała się. Od 4 maja 2020 nastąpiło częściowe odwieszenie działalności hoteli i innych obiektów noclegowych oraz muzeów, co okazało się problematyczne, gdyż obiekty nie są gotowe do funkcjonowania w nowych warunkach. Publikowane wytyczne, nie będące rozporządzeniem, nie precyzują szczegółów ochrony pracowników i klientów, pozostawiają odpowiedzialność po stronie zarządzających obiektami, w zakresie wyboru konkretnych rozwiązań. W tej trudnej sytuacji, również finansowej, wielu przedsiębiorców nie ma wsparcia w przepisach.

Przy pomocy jakich działań branża turystyczno-wypoczynkowa, w tym gastronomiczna, stara się przetrwać czas zapaści?

Moim zdaniem mamy szczęście, że żyjemy i mieszkamy w regionie ludzi przedsiębiorczych i niezłomnych, o czym świadczy nasza historia i solidarność społeczna. Branża nie poddaje się, szuka rozwiązań na dziś i przyszłość. Niektóre obiekty hotelarskie przyjmują klientów w trakcie podróży służbowych, inne oferują swoje usługi dla służby medycznej czy kwarantanny. Obiekty gastronomiczne przygotowują posiłki na wynos.
Jest ciężko, ale branża też przygotowuje się do opóźnionego sezonu. W tym roku celem jest przetrwanie a w przyszłym jak najszybsze odbicie się. Ustawa antykryzysowa w pewnym sensie pomaga przedsiębiorcom, ale jest wielu pominiętych. Dotychczas operacyjne środki przekazane przez rząd RP firmom są niewystarczające, by przetrwać. Dlatego Zarząd Województwa Pomorskiego zdecydował o wsparciu biznesu w wysokości 650 mln zł, w zakresie którego są pożyczki niskooprocentowane na wydatki bieżące, dla MŚP w wysokości 80 mln zł, których operatorami będą Bank Gospodarstwa Krajowego i Pomorski Fundusz Pożyczkowy.
Ponadto Zarząd województwa podjął decyzję o uruchomieniu prac przygotowawczych dla konkursu dotacyjnego dla branży turystycznej, dla mikro i małych przedsiębiorstw, na wydatki związane z przystosowaniem się do nowych warunków, w wysokości do 40 mln zł, który będzie ogłoszony na początku czerwca br. Samorządy terytorialne opracowują i wdrażają lokalne programy wsparcia przedsiębiorców, obniżając podatki lub przedłużając termin ich spłaty.
Nowa rzeczywistość to nie lada wyzwanie dla wszystkich. Tylko współpraca, empatia, zrozumienie potrzeb i szacunek dają szansę na dalsze działania. Pomorska Regionalna Organizacja Turystyczna wraz ze swoimi członkami podjęła działania promujące region, skierowane w pierwszym etapie, na rynek krajowy. Wspólna komunikacja i pokazanie potencjału w oparciu działania Public Relations, budujące zaufanie i pozytywne odniesienie, pozwolą na zaproszenie gości.

Które działania (na forum wojewódzkim i ew. krajowym, rzutujące na nasz region), zostały wstrzymane? Targi? Konkursy? Działania inwestycyjne?

Zatrzymanie turystyki spowodowało też zatrzymanie się branży przemysłu spotkań, czyli precyzując: spotkań, konferencji, wydarzeń. Zostały one odwołane lub przesunięte na jesień czy dalszy termin. Odrobienie strat zajmie dłuższy czas, niektóre konferencje może uda się zrealizować jesienią, ostatecznie wirtualnie. Natomiast inwestycje nadal są kontynuowane. Prace w ramach przedsięwzięć strategicznych Pomorskie Trasy Rowerowe czy Pomorskie Szlaki Kajakowe są prowadzone przez samorządy terytorialne, co napawa nadzieją, że pełna oferta turystyki aktywnej będzie dostępna dla naszych mieszkańców i gości w przyszłym roku.

Jak będzie wyglądał rynek turystyczny po pandemii?

Spodziewam się zmian w zakresie obsługi klienta jak i wymagań naszych gości. Bez badań konsumenckich trudno wyrokować jak będzie wyglądał rynek usług turystycznych. Z jednej strony, opierając się na monitoringu rynku europejskiego, popularność zdobędą miejsca nieoczywiste, zmienione mogą zostać funkcje uznanych atrakcji, rozwinie się turystyka przyrodnicza, aktywna, w tym wodna, upowszechnią się muzea na otwartym powietrzu. Z drugiej jest wiele opinii, iż po długiej izolacji, będziemy poszukiwać relaksu, dobrych warunków w znanych i lubianych miejscach. Musimy podtrzymać zaufanie naszych gości, pokazać, że pomorskie jest gotowe podjąć turystów w sposób ciekawy, zindywidualizowany, bezpieczny, tak by powracali. Stąd nasza kampania #Pomorskie aktywne, #Pomorskie gotowe, pokazująca przygotowania do sezonu opóźnionego, prezentująca moc możliwości i potencjał regionu. Kampania skierowana jest na rynek krajowy, bo tak też wyglądają ostatnie tendencje . W Europie większość krajów prowadzi politykę pomocy lokalnej branży nawet kosztem ograniczenia przyjazdów gości zagranicznych, choć są i takie, które turystom dopłacają do wakacji. My skupiamy się na razie na rynku krajowym, systematycznie i coraz szerzej komunikując naszą gotowość.

Proszę wymienić warunki, które muszą zostać spełnione i zjawiska jakie powinny wystąpić, aby zaczynający się sezon okazał się mniej depresyjny dla branży niż się zapowiada obecnie?

Obecny sezon jest ciężką próbą przetrwania dla branży. Myślę, że po prawie 2 miesiącach izolacji, wdrożone procedury i przyzwyczajenia, pozwolą na skupienie się na rozwoju firm i odrobieniu strat. W pomorskim działa 12 stowarzyszeń przedsiębiorców, to wielka siła wsparcia i współpracy, w regionie o tak wyraźnym turystycznym charakterze. W obecnej sytuacji ciągłej zmiany przepisów, warunków, trwającej pandemii, ważne jest by branża turystyczna i te wspierające ją, umiały dostosować się do zmienionych wymagań sanitarnych i logistycznych oraz do nowych preferencji i oczekiwań klientów. Pomoc finansowa samorządu województwa to kropla w morzu potrzeb, choć w wielu przypadkach jest wielokrotnie większa od rządowej. Myślę, że mamy szansę częściowo skorzystać z turystycznego ruchu wakacyjnego i powoli odbudowywać swoje zasoby.
Wierzę w pomorską branżę, musimy przetrwać, przecież wiatr wieje od morza…

Reklama na portalu expressbiznesu.plReklama na portalu expressbiznesu.pl