Pierwsza z trzech planowanych kolacji z okazji 30-lecia restauracji Goldwasser była podróżą w czasie poprzez smaki dań cenionych przez gości na przestrzeni lat. Szef kuchni, Rafael Dargacz, przygotował prawdziwe Bestsellery Trzydziestolecia.
Pierwsza z trzech planowanych kolacji z okazji 30-lecia restauracji Goldwasser była podróżą w czasie poprzez smaki dań cenionych przez gości na przestrzeni lat. Szef kuchni, Rafael Dargacz, przygotował prawdziwe Bestsellery Trzydziestolecia.
Pierwsza z trzech planowanych kolacji z okazji 30-lecia restauracji Goldwasser była podróżą w czasie poprzez smaki dań cenionych przez gości na przestrzeni lat. Szef kuchni, Rafael Dargacz, przygotował prawdziwe Bestsellery Trzydziestolecia.
– Ta restauracja to pomysł na książkę– oznajmił na wstępie Szef Kuchni. Trzydzieści lat działalności to mnóstwo historii do opowiedzenia, zarówno inspirujących, jak i zabawnych. Przede wszystkim to opowieść o zmieniającym się menu, ewolucji baru bistro w kultowe miejsce na kulinarnej mapie Gdańska.
Wstęp do jubileuszowej kolacji wygłosiła Właścicielka Goldwasser, pani Barbara Markiewicz.
– Prezentujemy dzisiaj te dania, które naszym gościom najbardziej smakowały i po które do nas wracali – rozpoczęła Pani Barbara. – Powstanie restauracji Goldwasser było dziełem przypadku. Ani ja, ani Pan Dockeriil nie byliśmy związani z branżą gastronomiczną. Zakupiliśmy tę kamienicę na biura, a z dołem coś trzeba było zrobić. Myśleliśmy o sklepiku, księgarni, a padło na bistro. Ono żyło swoim życiem, a my uczyliśmy się i krok po kroku zmienialiśmy się. Następowały zmiany wystroju i menu. Ten czas spędziliśmy pracowicie, dostosowując się do zmieniających się trendów gastronomicznych. Bardzo nas cieszy, że po trzydziestu latach wciąż istniejemy na rynku, wyrobiliśmy sobie markę i mamy gości, którzy do nas wracają.
Barbara Markiewicz podkreśliła też, że w Goldwasserze ważna jest załoga. Szef kuchni pracuje już 25 lat. Są też pracownicy z kilkunastoletnim stażem i wciąż docierają nowe osoby z pasją oraz zaangażowaniem.
Kolacja jubileuszowa składała się z siedmiu potraw, z których każda była przypomnieniem kultowych smaków w Goldwasserze. Jako amuse buche podano opiekanego śledzia marynowanego w octach smakowych z likierem Goldwasser, z dodatkiem suszonej śliwki, rodzynek oraz konfiturą z czerwonej cebuli. Przystawką była sałata z pieczonym łososiem, serem halloumi, podana z vinegretem cytrusowym z ananasem i gorczycą. Następnie na stołach pojawiła się kultowa zupa z homara z dodatkiem koniaku i kremówki, w towarzystwie pierożka ze skorupiaków. Pomiędzy daniami głównymi podano intermezzo w postaci sorbetu Ice Belvedere. Pierwszym z dań głównych był jesiotr z kawiorem, podany ze szparagami, groszkiem i kremem ziemniaczanym. Całość uzupełniał sos z ogórków małosolnych i borowika. Drugie danie główne było mięsne. To żeberka pieczone w miodzie i żubrówce z dodatkiem piklowanej czerwonej kapusty i kremem z pasternaku. Zwieńczeniem kolacji był deser z białej czekolady, fasoli tonka z sosem bakaliowym i musem limonkowym.
Każde danie poprzedzało wprowadzenie Szefa Kuchni. Rafael Dargacz nie tylko opowiadał, co znajduje się na talerzach, ale nawiązywał również do historii tych dań i ich miejscu w menu Goldwassera. Dzięki temu goście mogli się dowiedzieć, w jaki sposób potrawy sprzed lat zostały zmodernizowane, by połączyć tradycję ze współczesnymi technikami i trendami. Na pytanie o trudność wyboru dań do jubileuszowego menu szef kuchni odpowiedział, że to było proste zadanie. Zaprezentowane potrawy należały i należą do hitów restauracji. Podkreślił też, że istotą jest lokalność menu, czyli dania z Gdańska, Kociewia czy Kaszub.
Nie zabrakło anegdot o prezentowanych potrawach, jak na przykład konkurs na sałatę czy wprowadzenie zupy na specjalne zamówienie Pana Dockerilla, który zasmakował tego specjału w swoich podróżach.
W kolacji jubileuszowej wzięło udział około stu gości, rozmieszczonych w kilku salach Restauracji Goldwasser. Wystrój miejsca, bogato nawiązujący do tradycji gdańskich, to komfortowa przestrzeń dla różnorodnych gości. Zachwyca przytulnością i dbałością o detale. Goście podczas wydarzenia czuli się zaopiekowani, zarówno dzięki atrakcyjnym komentarzom kulinarnym szefa kuchni jak i doskonałej obsłudze kelnerskiej. Reakcja na potrzeby oraz uprzejmość załogi to ogromny atut tego miejsca.
Dodatkową atrakcją był też występ jednego z kelnerów, Krzysztofa, który zaśpiewał dla zebranych gości utwór Franka Sinatry. Spotkało się to z ogromnym entuzjazmem. Kolacja zakończyła się sukcesem, goście opuszczali Restaurację Goldwasser w doskonałych nastrojach. Zapowiadane są kolejne dwa spotkania jubileuszowe z wybitnymi potrawami. Latem tematem przewodnim będą dania ze złotem, jesienią królować będą gdańskie likiery.
Dorota Lińska – Złoch
[envira-gallery id="26152"]