Partnerzy

Wyszukiwarka

Biznes
Paweł Górski: Kluczem do zawodowego sukcesu jest pasja i doświadczenie

Od czterech lat placuje w Galeon Yachts jako Business Development Manager. Paweł Górski nie ukrywa, że jego bogate doświadczenie w różnych rolach, w branży żeglarskiej jest pomocne w skutecznym realizowaniu zawodowych obowiązków.

Redakcja
2024-05-28
6 minut czytania

Od czterech lat pracuje w Galeon Yachts jako Business Development Manager. Paweł Górski nie ukrywa, że jego bogate doświadczenie w różnych rolach, w branży żeglarskiej jest pomocne w skutecznym realizowaniu zawodowych obowiązków.

Niedawno minęły Panu cztery lata pracy w Galeon Yachts jako Business Development Manager. Jaki to był czas?

Cztery lata pracy w Galeon Yachts był czas pełen wyzwań, ale również sukcesów i satysfakcji. Pasja do jachtów, połączona z doświadczeniem i wiedzą techniczną, pozwala mi na skuteczne zarządzanie projektami oraz spełnianie oczekiwań najbardziej wymagających Klientów. Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest komunikacja, cierpliwość oraz indywidualne podejście do każdego Klienta. W ciągu czterech lat, które spędziłem w stoczni jachtowej wydałem ponad 30 jednostek, z czego się cieszę. Ponadto, przez ten czas w wielu przypadkach z relacji Klient – Sprzedaż, finalnie kończyliśmy jako Przyjaciel – Przyjaciel, do czego przykładam wiele uwagi. W tym czasie zdobyłem wiele umiejętności personalnych, technicznych i inżynieryjnych, które pozwoliły na zbudowanie i stworzenie wielu różnych niepowtarzalnych jednostek. Znajomość jachtingu, pozwoliła mi być kopalnia wiedzy i wsparciem dla Klientów, przez to wszystkie jednostki były spełnieniem marzeń armatorów i przez to wychodziły wyjątkowe i niepowtarzalne. Dzięki pasji, wiedzy i doświadczeniu, które dotychczas zebrałem, w znacznym stopniu przyczyniam się do rozwoju Galeon Yachts, ale także inspiruję innych do realizacji marzeń związanych z żeglarstwem.

Jak wygląda Pana typowy dzień w pracy?

Rozpoczynam go od porannej kawy, która dodaje mi energii na cały dzień pełen obowiązków. Codzienna rutyna obejmuje odpisywanie na maile Klientów i współpracowników. Istotnym punktem mojej zawodowej rutyny jest monitorowanie postępów prac nad jachtami, ponieważ każda łódź przygotowywana jest indywidualnie pod określone oczekiwania każdego Klienta. Z tego względu liczba zmiennych występujących przy budowie każdej jednostki jest ogromna. Dlatego cały proces jej powstawania trzeba czujnie pilnować, bo łatwo o drobny błąd. Ważne jest też to, aby prace nad jachtami Klientów szły zgodnie z planem i nie pojawiły się problemy techniczne wynikające z nieszablonowych zamówień. To zawsze sprawia wiele trudności, które mogą zaburzyć finalny efekt budowy łodzi.

Jaka jest Pana filozofia pracy z Klientem i jakie ona przynosi korzyści?

Praca z zamożnym Klientem wymaga odpowiedniej komunikacji na najwyższym poziomie. Podkreślam, że kluczowe jest mówienie wprost o problemach, aby wspólnie osiągnąć kompromis. Poza tym niezwykle istotna jest także wiedza techniczna związana z anatomią i budową jachtów, ponieważ już na poziomie zamówienia jesteśmy w stanie przewidzieć funkcjonalność i dopasować jednostkę tak, aby Klient był w pełni zadowolony. Przy tym przekonujemy osobę zamawiającą, że ma do czynienia z kompetentnym człowiekiem, co wpływa też na wizerunek oraz opinię całej firmy. Osobiście mam to szczęście, że z wieloma klientami z czasem przeszedłem na stopę przyjacielską i nadal utrzymujemy ze sobą kontakt.

 

Nie ukrywa Pan pasji do jachtów. Jak jest ona istotna w pracy zawodowej oraz godzeniu wszystkich obowiązków?

Powtarzam, że kluczem do sukcesu są pasja i doświadczenie. Tak też jest w moim przypadku, ponieważ oprócz pracy w Galeon Yachts, jestem Komandorem Yacht Club Sopot i aktywnie uczestniczę w regatach jako manager i zawodnik. Choć takie godzenie kilku rzeczy zawsze kosztuje wiele pracy oraz wysiłku. Natomiast moim szczęściem i zarazem przekleństwem jest fakt, że to moja pasja. Dlatego angażuję się w każdą z tych trzech ról na 100% i nigdy tego nie żałowałem. Ponadto przyznaję, że pasja do jachtów, a co za tym idzie, działanie w tej branży w różnych rolach pozwala mi patrzeć z kilku perspektyw oraz zbierać niezwykle cenne doświadczenie. Tego owoce zbieram w zawodowej karierze, co pozwala mi być skuteczniejszym w pracy z Klientami.

Czego nauczyła Pana dotychczasowa praca w szeroko pojętej branży jachtowej?

Praca w branży jachtowej nauczyła mnie cierpliwości i sumienności. Starając się połączyć wiedzę techniczną z praktyczną i dodając do tego czynnik ludzki, tworzy się ogromna trudność, aby wszystkie prowadzone projekty doprowadzić do końca przy zachowaniu najwyższej jakości. Dlatego wiedza, spokój i rozsądek utrzymują mnie na zawodowej powierzchni. Do tego z pomocą przychodzą mi cechy, które wypracowałem dzięki żeglarstwu. Przez tyle lat ten sport nauczył mnie myślenia oraz działania wielozadaniowego. Przez to jestem w stanie mądrze, skutecznie oraz szybko zajmować się wszystkimi obowiązkami. Do tego kieruję się mottem: „Człowiek uczy się całe życie”.

Patrząc na klientów Galeon Yachts, jakie obecnie są ich oczekiwania oraz wymagania odnośnie zamówienia nowych jachtów?

Pandemia przemodelowała działania na rynku i pomogła wpłynąć na oczekiwania Klientów. Choć dla osób korzystających z usług Galeon Yachts najważniejsza jest jakość i personalizacja jednostek, z czego nasze jachty są znane na całym świecie. Ponadto, Klienci zwracają uwagę na jakość jednostek. Zależy im na tym, aby łodzie były zindywidualizowanie oraz posiadały wszystkie dostępne najnowsze rozwiązania na rynku. Do tego istotny jest ich komfort, na co zwracają uwagę osoby, które zamawiają jachty. Trzeba pamiętać, że często kupowane łodzie w zamyśle mają być miejscem na spędzenie wakacji, czy przestrzenią na odpoczynek od codziennego wiru obowiązków. Dlatego cena w przypadku takich łodzi odchodzi na drugi plan. Natomiast polscy Klienci Galeon Yachts są bardzo wymagający i doskonale wiedzą, czego chcą. Są świadomymi kupcami. Oni lubią, że jednostka jest wyjątkowo zaprojektowana i wyróżnia się na tle innych jednostek. Dlatego wszystkie polskie jachty wychodzące spod mojej ręki są jednostkami bardzo indywidualnymi, dzięki czemu budujemy solidną pozycję na rynku, w którym jest silna konkurencja.

Na podstawie własnych doświadczeń zawodowych m.in.: w Galeon Yachts, jaką widzi Pan przyszłość przed branżą jachtową?

Przyszłość branży jachtowej rysuje się stabilnie, a Galeon Yachts z pewnością będzie nadal dostarczać luksusowe jednostki, które spełnią marzenia wielu pasjonatów yachtingu. Natomiast nie przewiduję znaczących zmian w branży, na pewno jedno pozostanie bez zmian. Mianowicie to, że stworzenie zindywidualizowanych jednostek pływających takich jak Galeon, specjaliści z różnych segmentów pracy rzemieślniczej muszą fizycznie przeznaczyć na to tysiące roboczogodzin. Wyznając zasadę BESPOKE, jestem pewny, że każdy produkt szyty na miarę Klienta jest często doceniony w większym gronie.

Rozmawiał: Przemysław Schenk

fot. Adam Burdyło / ŻPT 2024 (zdjęcie główne) 

Reklama na portalu expressbiznesu.plReklama na portalu expressbiznesu.pl